środa, 31 grudnia 2014

Grudniowe stosy

W tym roku grudzień był wyjątkowo bogaty w książki! Urosły dwa stosy nowych nabytków! Będzie co czytać w nowym roku:)


Dwie książki Zafona: "Książę Mgły" i "Światła września", "Uciekinierka" Munro, "Jedyna szansa" Cobena i "Świadectwo prawdy", którego nie ma na zdjęciu, bo już jest pożyczony, to podarunki od Biblionetkołaja:) "Magiczny ogród" i "Sekretny język kwiatów" pochodzą z wymianek, "Ogniem i mieczem" oraz "Anna Karenina" to znaleziska z księgarnianego kosza wyprzedażowego za naprawdę śmiesznie niskie ceny, a piękne wydanie "Dumy i uprzedzenia" (o którym marzyłam od dawna!) oraz "Mała księżniczka" - znalezione pod choinką:)
Od czego warto zacząć?

81(201) "Jeden dzień Iwana Denisowicza"

Autor: Aleksander Sołżenicyn
Ocena: 4/6
Źródło: biblioteka

Obraz życia w łagrze tytułowego Iwana Denisewicza. Głodowe racje żywieniowe, trudne do zniesienia warunki, niewyobrażalny dla nas mróz i wola przetrwania w tym wszystkim. Codzienna walka o byt, o każdy kęs jedzenia, o cieplejsze buty, o lżejszą pracę.  Świadectwo totalitaryzmu ze wszystkimi jego demonami. Oraz tego, że człowieka nie tak łatwo złamać...
Debiut Noblisty, przez lata niedopuszczony do druku w Polsce.
Książka trudna, przygnębiająca.

poniedziałek, 29 grudnia 2014

80(200) Świadectwo prawdy

Autor: Jodi Picoult
Ocena: 3+/6
Źródło: szafa z książkami

Na farmie Amiszów w Pensylwanii znaleziono ciało noworodka. Jedyną podejrzaną jest 18-letnia Katie. Jednak nikt nie widział, żeby była w ciąży, a ona zapiera się, że nie urodziła żadnego dziecka...Dowody są jednoznaczne. Obrony dziewczyny podejmuje się Ellie, adwokatka z wielkiego miasta, jej daleka kuzynka. Warunkiem na to, aby Katie nie czekała na proces w areszcie jest 24-godzinny nadzór, co wiąże się z zamieszkaniem Ellie na farmie. Niełatwo jest dotrzeć do psychiki dziewczyny, niełatwo przygotowywać się do obrony, tym bardziej, że na farmie nie ma nawet prądu potrzebnego do ładowania baterii komputera, a w duszy Ellie odzywają się skrzętnie chowane lęki i pragnienia.
Temat ciekawy, jednak powieść trochę "przegadana". Picoult pisze łatwym językiem, szybko się ją czyta, ale chwilami wątki tak się ciągną, że jest to nużące.
 Doceniam ilość pracy, jaką musiała włożyć Autorka, by zdobyć widzę potrzebną do  powstania powieści. Terminologia prawnicza, informacje na temat życia Amiszów, przebieg procesu-by powstały te wątki na pewno potrzebne było sporo zachodu.

sobota, 27 grudnia 2014

79(199) Sekretny język kwiatów

Autor: Vanessa Diffenbaugh
Ocena: 5/6
Źródło:szafa z książkami


Victoria została porzucona przez matkę jako noworodek. Od pierwszych dni życia błąka się od rodziny zastępczej do domu dziecka i do kolejnej rodziny. Wreszcie trafia do Elisabeth, która daje jej szansę na adopcję. To ona nauczyła dziewczynkę tajemniczego języka kwiatów. Niestety, po tragicznym wydarzeniu spowodowanym przez Victorię, Elisabeth zostaje pozbawiona prawa opieki nad nią i dziewczyna znów trafia do domów dziecka. Jako pełnoletnia, staje się bezdomna, odrzuca szanse na miłość, czuje się niegodna wychowywania swojej córeczki...
Książka mną wstrząsnęła. Język kwiatów, tajemnicze znaczenie bukietów, które przygotowuje Victoria, są tylko tłem, dodatkiem do poruszającego obrazu psychiki odrzuconego, niechcianego dziecka. Niewiarygodne jest, jak strasznie nisko oceniała swą wartość ta młoda dziewczyna, a przez to jak niegodna się czuła wszelkich uczuć do niej skierowanych. Uciekała przed każdą oznaką bliskości jak zranione zwierzę. Jej izolację potęgowała głęboko skrywana tajemnica i wielkie poczucie winy...
Książka na długo pozostanie w mej głowie. To ten rodzaj powieści, po której zakończeniu długo nie wstaje się z fotela, po której zapada cisza i nie można szybko sięgnąć po kolejną..

poniedziałek, 22 grudnia 2014

78(198) "Wymarzony dom Ani"

Autor: L.M. Montgomery
Ocena: 5/6

Źródło:biblioteka
 
Ania i Gilbert, świeżo poślubieni, rozpoczynają swe wspólne życie w Wymarzonym Domku. Poznają nowych przyjaciół, ludzi, którzy znają Józefa:) Wymarzony Domek jest świadkiem chwil radosnych, ale i tragicznych.
To wg mnie jedna z najlepszych części cyklu. Przyznam, że teraz, w dorosłym wieku, dużo ciekawiej czyta mi się opowieści o dojrzałej Ani. Nie ma tu wprawdzie śmiesznych przygód, tak charakterystycznych dla rudowłosej dziewczynki. Jednak romantyzm nie uleciał z duszy Ani, na całe szczęście! Wyjątkowo dużo tu smutku, nostalgii. Klimat powieści, przepełniony nadmorskimi jesiennymi burzami, wiatrami czy śnieżycami, idealnie pasował mi do ponurej ciemności za oknem. Jakże miło było zasiąść wraz z Anią przed kominkiem, by towarzyszyć jej w spotkaniach z Ewą czy słuchać opowieści Kapitana Jima.
 

środa, 17 grudnia 2014

77(197) Opowieść wigilijna

Autor: Ch. Dickens
Ocena: 5/6

Źródło: biblioteka

Ebenezer Scrooge, główny bohater tej krótkiej opowieści z II połowy XIX wieku, jest starym, zgryźliwym skąpcem. Nienawidzi świąt, ludzi, kocha jedynie pieniądze. Pewniej wigilijnej nocy nawiedzają go trzy Duchy: przeszłych Wigilii, obecnej nocy i przyszłości. Te wizyty i obrazy, jakie ukazały się oczom Scrooga, odmieniły całkowicie jego życie.
Nie jest to na pewno przyjemna i lekka w odbiorze książka. Wyłaniały mi się z niej dwa główne przesłania: co powoduje, że serce człowieka staje się jak z kamienia, niewrażliwe na nic. Nie jest to powiedziane wprost, ale uważny czytelnik na pewno dostrzeże odpowiednie sytuacje pokazane przez Ducha przeszłości. Drugie to bolesna prawda, co potrafią z człowiekiem zrobić pieniądze. I narzucające się pytanie: czy warto?
Mimo Niełatwego tematu cieszę się, że sięgnęłam po Opowieść przed tymi Świętami.

czwartek, 11 grudnia 2014

76(196) Dolina Issy

Autor: Czesław Miłosz
Ocena: 5+/6
Źródło: szafa z książkami

Kilkuletni Tomasz wychowuje się w I poł. XXw. w dworku należącym do dziadków, na litewskiej wsi, w otoczeniu lasów, mokradeł i pól. Nie ma tam zbyt wielu rówieśników, rozrywki szuka podpatrując dorosłych i podczytując przepastne tomiska z dziadkowej biblioteki. Jest bystrym obserwatorem zarówno przyrody, jak i ludzi. Osądza surowo tych drugich, ich charaktery, zachowanie. Dojrzewając poszukuje szlachetności, co coraz bardziej pogrąża go w samotności....
Powieść pełna jest obrazowych i dokładnych opisów przyrody, polowań, wierzeń ludu-z kart wyzierają demony i diabły. Zawiera rozważania na temat Boga, życia. Przedstawia współistnienie obok siebie Polaków i Litwinów, mechanizmy zdobywania pozycji wśród ludzi, niełatwe relacje porywczych sąsiadów.
Tomasz jest uważany za alter ego Autora, a jego przeżycia - wspomnień z dzieciństwa Miłosza.
Nie da się streścić piękna wyłaniającego z powieści. Jej się nie czyta, przez nią się płynie. Nie da się jej na pewno pochłonąć szybko, raczej się nią delektuje, jak najwspanialszą ucztą:)

piątek, 5 grudnia 2014

75(195) Gdzie indziej

Autor: Gabrielle Zevin
Ilość stron: 
Ocena: 3+/6
Źródło: szafa z książkami
 
15-letnia Liz ginie w wypadku. Trafia Gdzie Indziej. "Zycie" Gdzie Indziej wygląda nieco podobnie jak na ziemi, ale panują tu nieco inne zasady. Na przykład ludzie młodnieją zamiast się starzeć, a gdy staną się 7-dniowymi noworodkami, wędrują znów na ziemię i się rodzą na nowo. Za pomocą tarasów widokowych można podglądać nadal żyjących bliskich. Liz opiekuje się babcia, z którą niestety nie spotkały się na ziemi. Dziewczyna poznaje nowych przyjaciół i rozumie mowę zwierząt. Upływa dużo czasu, zanim pogodzi się ze śmiercią, zaakceptuje miejsce, w którym się znalazła i spróbuje być szczęśliwa mimo, że trafiła Gdzie Indziej wbrew swojej woli.
Autorka przedstawiła ciekawy pomysł życia po życiu, zupełnie inny niż przyjęty ogólnie w naszej kulturze. Skłania do refleksji nad swoim życiem, śmiercią bliskich osób,zachęca do takiego działania tu i teraz, by w przyszłości nie trzeba było żałować straconych chwil.
Bycie martwym to niewiele więcej niż stan umysłu... Wielu ludzi na Ziemi pozostaje martwymi przez całe swoje życie.
Książkę czyta  się szybko i przyjemnie. Napisana jest lekko, mimo poruszania trudnego tematu. Jednak jest mocno infantylna. Taka nowoczesna bajka dla dorastających panienek, mocno trącająca amerykanizmem.
 

środa, 3 grudnia 2014

74(194) Pies, który biegł ku gwieździe

Autor: Henning Menkel
Ilość stron:  180

Ocena: 4+/6
Źródło:szafa z książkami

Jedenastoletni Joel został porzucony przez matkę we wczesnym dzieciństwie. Wychowuje go ojciec w małym skandynawskim miasteczku. Są lata 50-te. Mężczyzna żyje wspomnieniami o swej młodości spędzonej na statkach i na morzu oraz tęsknotą za żoną. Pewnej bezsennej nocy Joel widzi w świetle latarni tajemniczego psa, który wg niego biegnie ku swojej gwieździe. Postanawia go odnaleźć i w tym celu zakłada Tajne Stowarzyszenie.
Jednak pies jest tu tylko pretekstem do snucia opowieści o samotności, o ludziach, systemie wartości  i dojrzewaniu. Zdecydowanie z gatunku psychologicznych, a nie przygodowych.
Powieść niby młodzieżowa, ale myślę, że dorosły odczyta ją wielopoziomowo. Autor nawiązuje do wielu istotnych kwestii dotyczących problemów i psychiki właśnie dorosłych bohaterów. Daleki jest od moralizowania, jednak w bardzo subtelny sposób przemyca prawdę o dobru i złu.
Książka głęboko zapadająca w pamięć. Naprawdę dobra.

wtorek, 2 grudnia 2014

73(193) "Duma i uprzedzenie"

Autor: Jane Austin
Ocena: 4+/6
Źródło: biblioteka

Anglia, XIX wiek. Rodzina Bennetów należy do średniozamożnej szlachty. Niestety, los obdarował rodziców 5 córkami, poskąpił choć jednego syna, który byłby spadkobiercą majątku. W związku z tym dziedzicem po śmierci pana Benetta ma zostać kuzyn. Ta sytuacja nie jest korzystna dla panienek na wydaniu i znacząco zawęża grono kandydatów na przyszłych zięciów. Jednak w pobliskim Netherfield dzierżawcą zostaje sympatyczny i co ważniejsze-bogaty pan Bingley. Budzi to wielkie nadzieje w sercu pani Bennet, której jedynym życiowym powołaniem jest wydać za mąż córki. Oczywiście już widzi oczyma wyobraźni najstarszą Jane jako panią w Netherfield...Co więcej, wraz z Bingleyem przyjeżdża pan Darcy, typ chmurny i dumny, który od samego początku budzi wielkie wzburzenie w Elżbiecie. 
Schemat powieści jest bardzo tradycyjny: ona i on, najpierw będący wrogo do siebie nastawieni, potem pod wpływem niespodziewanych wydarzeń zmieniający swe nastawienie do drugiej strony. Wielka miłość, której na drodze stają konwenanse i uprzedzenia, kończąca się happy endem.
Jednak wg mnie głównym atutem są tu rewelacyjnie skonstruowane postacie. Jest rozważna Elżbieta, skromna i zamknięta w sobie Jane, są siostry-trzpiotki, matka-wprost nazywana głupią, ojciec-ironicznie zdystansowany. Rewelacyjny obraz epoki i życia angielskiej szlachty! Te opisy bali, obiadów, zachowań ich uczestników. Ranga problemów, jakie zaprzątały głowy młodych panienek! Charakterystyka mentalności, obyczajów. A to wszystko opowiedziane lekkim językiem, okraszone ironią i humorem.
Książka nie jest tak porywająca jak np. "Wichrowe Wzgórza", mimo wielowątkowości akcja toczy się spokojnie, leniwie, jednak czyta się ją bardzo sympatycznie. Wg mnie to najlepsza książka Austen.


środa, 26 listopada 2014

72(192) Kubuś Fatalista i jego pan

Autor: Denis Diderot
Ilość stron:
Ocena: 3/6
Źródło: biblioteka
 
Francja, XVIIIw. Kubuś i jego pan spotykają się na zakurzonym dukcie, podążają nie wiadomo gdzie. Kubuś snuje nieprzerwaną opowieść, pan niewiele się odzywa. Poznajemy niektóre wydarzenia z przeszłości sługi, zwłaszcza historie jego zalotów i licznych miłostek, jego poglądy i rozważania na różne tematy. Kubuś twierdzi, że wszystko w naszym życiu jest już zaplanowane, że ciążącego nad człowiekiem fatum w żaden sposób zmienić nie można.
Powieść napisana jest w formie dialogów, lekkim językiem. Określana jest mianem powiastki filozoficznej.
Diderot poddaje ironicznej krytyce ówczesną Francję, w satyryczny sposób odnosi się do życia na salonach, szlachty czy kościoła.
Przyznam, że nie zaprzyjaźniłam się z tą książką, ani z jej bohaterami, nie zachwyciła mnie w najmniejszym stopniu. Poglądy Kubusia są dalekie od moich, klimat opisywanej epoki we Francji -zupełnie mi obcy. Być może nie potrafię odczytać jej głębi, jej przesłania. Przeczytałam jako ciekawostkę, jednak bez żalu odniosę ją do biblioteki.
 

poniedziałek, 17 listopada 2014

71(191) Ania z Szumiących Topoli

Autor: L.M. Montgomery
Ilość stron: 250
Ocena: 4+/6
Źródło: biblioteka

Jakże miło w długie, jesienne, zimne i ciemne popołudnie zasiąść na kanapie z kolejnym tomem przygód Ani, ogrzać swą zziębniętą duszę!
Po zaręczynach Ani i Gilberta młodzi są skazani na kilka lat rozłąki. Gilbert podejmuje studia medyczne, a Ania zostaje dyrektorką liceum w Summerside. Młoda nauczycielka musi stawić czoła całemu klanowi Pringle'ów, którzy ewidentnie chcą ją sprowokować do opuszczenia szkoły. Jednak sposób zachowania Ani, jej osobowość, potrafią zmiękczyć najtwardsze serca. Zamieszkuje w Szumiących Topolach, u dwóch sympatycznych wdów, z którymi szybko się zaprzyjaźnia. Dorośleje, w jej wypowiedziach i zachowaniu daje się zauważyć coraz więcej roztropności, życiowej mądrości, bez uszczerbku na szczęście na dziecięcej wręcz radości:)
Tym razem w narracji powieści przeważają listy do narzeczonego, w których Ania dokładnie opisuje swoją codzienność.
Oczywiście nie brakuje tu nowych przyjaciół, ale i chwil powrotu na ukochane Zielone Wzgórze. Jak zwykle czarne charaktery i paskudni złośliwcy zmieniają się pod wpływem Ani w całkiem znośnych obywateli;) 
Mimo dużej dawki infantylizmu, z niezmienną przyjemnością czytałam po raz kolejny o życiu rudowłosej bohaterki:)



czwartek, 13 listopada 2014

70(190) Kamyki w brzuchu

Autor: Jon Bauer

Ilość stron: 360
Ocena: 4+/6
Źródło: szafa z książkami

Powieść psychologiczna, której akcja toczy się dwutorowo. Wątki z dzieciństwa przeplatają się z wydarzeniami z dorosłego życia głównego bohatera, a równocześnie narratora.
Jego rodzice zajmowali się innymi dziećmi jako rodzina zastępcza. Dlatego też,mimo, że był jedynakiem, ciągle miał jakieś rodzeństwo. Narratora poznajemy jako 8-latka, który nie umie poradzić sobie ze swoimi uczuciami, emocjami, chce mieć rodziców dla siebie, a nie dzielić się nimi z obcymi dziećmi. Pewnego dnia w ich domu pojawia się Robert. Jego więź z przybraną matką szybko staje się wyjątkowa i bardzo silna. Kobieta wydaje się stawiać Roberta ponad własne, biologiczne dziecko i znajduje na to różne usprawiedliwienia. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy wydarza się nieszczęśliwy wypadek. Robert staje się kimś zupełnie innym, a rodzinę niszczą wyrzuty sumienia.
Równocześnie poznajemy narratora jako 28-latka, który przyjeżdża opiekować się umierającą na nowotwór mózgu matką. Demony przeszłości wciąż nad nim krążą, a niewykrzyczane emocje i pretensje zatruwają życie.
Powieść jest rewelacyjną analizą psychiki zarówno dziecka, jak i dorosłego mężczyzny, który nie rozliczył się do tej pory ze swoim dzieciństwem, nie uleczył bólu duszy.
Książka przejmująca, poruszająca ważny temat okazywania miłości rodzicielskiej. Co ciekawe, pokazuje relacje rodzinne widziane oczami dziecka, jego emocje, to, że z tej perspektywy działania dorosłych mogą wyglądać całkiem inaczej niż nam się wydaje.
Nie jest to powieść przygodowa, rozczaruje się ten, kto oczekuje wartkiej akcji, bogactwa bohaterów. Postacie są nakreślone na tyle subtelnie, że można się skupić głównie na ich psychice. Nikt nie jest wprost oceniany, to zostaje w gestii czytelnika. Jest pełna smutku, a momentami i rozpaczy, trudno więc traktować ją jako lekką lekturę na wieczorny relaks.
Jedyny minus to styl i język, które zupełnie nie przypadły mi do gustu, a wręcz momentami sprawiały, że lektura stawała się monotonna.

wtorek, 28 października 2014

69(189) Hamlet

Autor: W. Szekspir

Ilość stron: 160
Ocena: 5+/6
Źródło: szafa z książkami

Skusiłam się w księgarni na to piękne wydanie jednego z najsłynniejszych dzieł Szekspira, by móc zaglądać i podczytywać. Inna sprawa, że zaskoczyła mnie totalnie cena-ciut ponad 10 zł. Jak to się dzieje, że dzieła klasyczne sprzedawane są za grosze, a i tak zalegają na półkach, za to czytadła bezwartościowe często, w zawrotnych cenach około 40zl rozchodzą się jak ciepłe bułeczki?

Hamlet jest duńskim księciem, synem skrytobójczo zamordowanego króla. Po tym, jak ukazuje mu się duch ojca i wyjawia prawdę dotyczącą okoliczności śmierci, młodzieniec postanawia ją zweryfikować i pomścić. Zadanie jest o tyle trudne, że mordercą jest jego wuj, obecny król i mąż jego matki. Ucieka się do forteli, zaskakuje swą przebiegłością.
Jednak historia zabójstwa to tylko pierwsza, najbardziej oczywista warstwa dramatu. Dużo ciekawsze i wartościowsze są rozważania filozoficzne, psychologiczne rysy postaci. To one nadają dziełu ponadczasowego charakteru. Czyż i dziś niejeden jest w stanie zrobić wszystko dla władzy, prestiżu i pieniędzy? Opowieść pełna mroku, grozy, złych emocji i uczuć. A to wszystko przedstawione pięknym, poetyckim językiem.
"Czymże jest człowiek, jeżeli najwyższym
Jego zadaniem i dobrem na ziemi
Jest tylko spanie i jadło? Bydlęciem,
Szczerym bydlęciem. Ten, co nas obdarzył
Tak płodną władzą myślenia, że może
I wstecz, i naprzód poglądać, nie na to
Dał nam tę zdolność, ten udział boskości
Rozumem zwany, aby w nas jałowo
Leżał i butwiał(...)"

Będę wracać i wracać, podczytywać i przeglądać. 

czwartek, 23 października 2014

68(188) Czas tęsknoty

Autor: A. Grzegorzewski
Ilość stron: 416
Ocena: 5/6
Źródło: szafa z książkami

Piotr, warszawski student architektury, wybiera się na wakacje w rodzinne strony zmarłej matki, do jej przyjaciółki mieszkającej w malutkiej wsi na granicy polsko-ukraińskiej. Trwa upalne lato 39 roku, jednak w Bedryczanach temperaturę podnoszą dodatkowo konflikty narodowościowe. 19-latek spędza beztrosko czas na zwiedzaniu okolicy i flirtowaniu z Martą, do momentu, kiedy przypadkowo poznaje Swietę. Miłość wybucha z niesamowitą siłą. Pech chce, że Swieta jest już obiecana hardemu Jegorowi, członkowi OUN. Poza tym związki Ukraińców z Lachami są zakazane, potępiane i często brutalnie karane. Piotr wikła się w polityczne niuanse, dołącza do grupy Polaków tropiących ukraińskich partyzantów. Musi też bronić bliskie mu teraz osoby przed zemstą Jegora. Nic tu nie jest proste. Nie dość, że między młodymi ludźmi aż wrze od emocji, i tych dobrych, i złych, to jeszcze wybucha wojna i rozdziela na długie lata Swietę i Piotra. Kiedy ponownie się spotkają, będą już zupełnie innymi ludźmi, mocno poturbowanymi przez los i życie. Niestety, ich miłość nie doczeka się happy endu...
Patrząc na okładkę można się spodziewać przesłodzonego romansu. Jednak powieść jest dużo bogatsza! Niezwykle ciekawie opisane jest tło historyczne, życie na Kresach, relacje polsko-ukraińskie-raniące, trudne, przerażające. Piekło, jakie sąsiedzi potrafili zgotować sąsiadom...
Powieść pełna emocji, chwilami ckliwa (wątek miłosny), chwilami tak przerażająca, że zapiera dech...Splatająca fikcję z historią.
Jedna z lepszych polskich powieści współczesnych, jakie czytałam w ostatnim czasie.



poniedziałek, 13 października 2014

67(187) Na fejsie z moim synem

Autor: Janusz L. Wiśniewski
Ilość stron: 450
Ocena: 3/6
Źródło: szafa z książkami

To moje drugie podejście do książki. I jednak rozczarowanie:( Nie tego się spodziewałam...
Z założenia jest to rozmowa matki z synem na FB. Chwyt reklamowy? Bo żadnej rozmowy tu nie ma, jest to monolog matki. W dodatku bardzo chaotyczny. Przeskakuje z tematu na temat z szybkością błyskawicy. Pisze o zagadnieniu z dziedziny fizyki, by po kilku zdaniach skrytykować księdza z małej miejscowości. Jest o Bogu, o nauce, o dzieciństwie Janusza-ukochanego syna, o życiu matki nieco. Ale to wszystko wymieszane ze sobą jak bigos w garze. Mnie to bardzo zniechęcało.
Książka, którą można otworzyć w dowolnym miejscy i czytać dowolnej długości fragmentami. Nie ma żadnej ujednoliconej fabuły.
Przyznam, że męczyłam ją chyba z rok. Odkładałam i wracałam...Lubię felietony Pana Wiśniewskiego, podobało mi się jego "Bikini", więc i tej książce chciałam dać szansę. Ale nie skorzystała z niej...

czwartek, 9 października 2014

66(186) Dżuma

Autor: Albert Camus
Ilość stron: 260
Ocena: 5/6
Źródło: szafa z książkami

Tytułowa dżuma wybucha w miasteczku Oran. Zwiastują ją masowo zdychające szczury, a gdy te znikną, na tajemniczą, śmiertelną chorobę zapada coraz więcej ludzi. Epidemia pustoszy miasto i prowadzi do jego zamknięcia. Wywołuje różne reakcje u ludzi, od obojętności do aktywnej walki. Główny bohater, doktor Rieux, wiedziony poczuciem obowiązku lekarza, stawia czynny opór dżumie i nakłania do tego innych.
Camus tworzy metaforę walki ze złem, a także obraz kojarzący się z obozem koncentracyjnym czy samotnością i izolacją ludzi chorych. Tytułową dżumę można interpretować na różne sposoby, jako wojnę, jako zrządzenie losu, przed którym się nie ucieknie i które niszczy człowieka, jako doktrynę, która bezgranicznie opanowuje społeczeństwo. Ciekawe są opisy reakcji ludzi, bezradnych w obliczu tego, na co nie mają wpływu, a co zagraża im w sposób bezpośredni.
Powieść napisana jest stylem reporterskim, bez emocji, bez zbędnych opisów. Narrator po prostu relacjonuje to, co dzieje się w Oranie, skutecznie hamując się przed osobistymi refleksjami czy ocenami.
Lektura trudna, przygnębiająca. Jednak warto się z nią zmierzyć nie tylko w liceum z racji obowiązku na języku polskim.

wtorek, 7 października 2014

65 (185) Ania na uniwersytecie

Autor: L. M. Montgomery
Ilość stron: 200
Ocena: 5/6
Źródło: biblioteka

Kolejna podróż sentymentalna i wielce udane godziny relaksu przy lekturze:)
To trzecia część przygód Ani. Tym razem mamy okazję poznać 4 lata życia w Redmond, zakończone zdobyciem tytułu magistra. Środowisko Avonlea niezbyt przychylnie patrzyło na pomysł kobiety studiującej, jednak Ania dopięła swego. Wraz z przyjaciółkami zamieszkała w urokliwym "Ustroniu Patty", poznała nowych znajomych, a nawet kandydata na męża. Jednak po kilku latach zażyłej znajomości Ania odrzuciła oświadczyny Roya, by niedługo potem, w obliczu ciężkiej choroby Gilberta, uświadomić sobie, że to on jest miłością jej życia.
Powieść ma wiele elementów kiczowatego romansu (Autorka sporo miejsca poświęciła tematowi zamążpójścia), jednak emanuje również sporą dawką humoru. Jak zwykle u Montgomery bohaterki są niesamowitymi gadułami, co nie raz sprowadza na nie kłopoty! Ale nie brak tu i chwil zadumy, poważnych rozważań o życiu i przyszłości.
Bohaterowie poprzednich części dorastają. Jak miło śledzić spotkania dorosłych już Ani i Diany, obserwować, jak Gilbert staje się poważnym mężczyzną! Pojawiają się nowi. Nie ukrywam, że postać Phillipy działała mi na nerwy, tyle w niej próżności i roztrzepania.
Niestety, wydanie, które czytałam, nie było najlepsze, rzucały się w oczy błędy ortograficzne i stylistyczne, ale tylko takie znalazłam w bibliotece:(

wtorek, 30 września 2014

64(184) Powrót do Nałęczowa

Autor: Wiesława Bancarzewska
Ilość stron: 450
Ocena: 3/6
Źródło: szafa z książkami

Piękna okładka, wspaniałe recenzje i...wielkie rozczarowanie. Po prostu katastrofa:(
Anna mieszka w toruńskiej kamienicy, w mieszkaniu odziedziczonym po dziadkach i rodzicach. Ma 40 lat, faceta, wolny zawód, pieniądze, czyli nie ma na co narzekać. Jednak tęsknota za najbliższymi, którzy już nie żyją, kładzie się cieniem na jej życiu. Pewnego czerwcowego dnia Anna nagle...przenosi się w czasie! Ot, wchodzi do łazienki i staje na ulicy Nałęczowa w 1932 roku...Postanawia wykorzystać okazję, idzie do domu babci (w tamtym czasie-młodej kobiety) i wynajmuje u niej pokój jako letniczka. W ten sposób ma okazję być wśród najbliższych (jej własna matka jest małą dziewczynką) a także poznać realia życia w okresie międzywojennym.
Hmmm...pomysł może ciekawy, ale szczegóły doprowadzały mnie do śmiechu i wpędzały w zniesmaczenie. Anna przenosi się w czasie niejeden raz. Bo np. musi kupić w sklepie numizmatycznym pieniądze, albo...sprzedać monety z lat 30-tych współcześnie, by dobrze na tej transakcji zarobić! Także po stroje wraca do współczesnych toruńskich lumpeksów. Mimo, że znajduje się w zupełnie innym czasie, doskonale pamięta fakty z poprzedniego, przenosi nawet ze sobą rzeczy (np. pendrive ukryty w torebce w pociągu w latach 30-tych przyprawia ją o paniczny lęk przed posądzeniem o szpiegostwo!). Chce nawet pomóc babci w rozwiązywaniu kłopotów, czyli można by powiedzieć-odwrócić bieg historii, której cd zna.
Autorka stworzyła postacie, które miały szanse być bardzo ciekawe. Jednak nie wykorzystała ich potencjału, stały się nudne, papierowe i do bólu przewidywalne. Anna, ze statecznej pani w średnim wieku staje się kokietką w latach 30-tych. Ba, znajduje w Nałęczowie męża!
Jedynym plusem są elementy historii Nałęczowa, które można z ciekawością przeczytać.
Liczyłam na dobrą powieść, a znalazłam coś na wzór s-f dla młodszej młodzieży...
Szkoda czasu na lekturę...

czwartek, 25 września 2014

63(183) Błękitny zamek

Autor: L.M. Montgomery
Ilość stron: 170
Ocena: 5/6
Źródło: biblioteka

Valancy jest starą panną. Ma 29 lat i o zgrozo, nigdy w życiu nie miała adoratora, nigdy nikogo nie kochała, ba, nic nie wskazuje na to, by ten stan miał ulec zmianie! Mieszka z apodyktyczną matką i wścibską kuzynką w brzydkim ceglanym domu, w okolicy napawającej ją obrzydzeniem. Jest wciąż traktowana jak mała dziewczynka, musi nosić grube pończochy by się nie przeziębić, nie może spóźniać się na posiłki, nie ma przyzwolenia na zbyt długie czytanie książek i przebywanie samotnie we własnym pokoju, a już na pewno nie może mówić tego, co myśli. Dzień po smutnych, ponurych urodzinach Valancy dowiaduje się, że ma poważną chorobę serca i pozostał jej maksymalnie rok życia. Dziewczyna postanawia nie zmarnować tego czasu i robić wszystko to, czego do tej pory nie wypadało, nie było wolno czy się bała. Wreszcie czuje, co to znaczy być wolnym!
Przesympatyczna powieść pokazująca, że na zmiany nigdy nie jest za późno, że warto wziąć życie we własne ręce.
Jest to również świetny obraz epoki. Autorka maluje wyraziste portrety wielu postaci, członków rodziny Valancy a także mieszkańców miasteczka. Ukazuje ich wścibstwo, złośliwość, zamiłowanie do obgadywania i krytykowania wszystkich i wszystkiego. Nie raz współczułam głównej bohaterce życia w tak destrukcyjnym otoczeniu...
Książka napisana pięknym językiem, bogata w opisy, pełna uczuć, emocji, ciepła i ciekawa.

czwartek, 18 września 2014

62(182) Romans na receptę

Autor: Monika Szwaja
Ilość stron: 270
Ocena: 4/6
Źródło: biblioteka

Wreszcie, zachęcona recenzją Kaśka upolowałam w bibliotece!
To jedna ze starszych powieści Autorki, bardziej realistyczna, "życiowa", mniej idealistyczna i naiwna niż kolejne.
Eulalia jest w wieku mocno średnim, blisko jej do 50-tki i wszelkich rozterek i dołków wynikających z metryki. Jako samotna matka dorosłych już bliźniaków, właścicielka połowy domu- bliźniaka, dziennikarka regionalnej stacji telewizyjnej, miłośniczka gór - jest wciąż zabiegana. Na dokładkę bratowa zostawia jej pod opieką 10-letnią chrześnicę  o wybujałych ambicjach w pakiecie z dziadkami, a bliźniaki przyprowadzają ciężarną Paulę i jej potencjalnego (i byłego) narzeczonego, którzy zostali bez dachu nad głową. Żeby tego było mało, do drugiej części domu, zbiegiem okoliczności;) wprowadza się największy gbur na świecie, którego poznała w Bacówce. Gdy już nie może sobie poradzić z frustracją, znajomy lekarz przepisuje jej jako lekarstwo-romans.
Powieść pełna humoru, lekkości, optymizmu. Dość przewidywalna, ale wyjątkowo to nie razi i nie przeszkadza. Czyta się rewelacyjnie, świetne lekarstwo na zmęczenie, stresy i smutki! Wędrówki Eulalii po Karkonoszach są opisane tak pięknie, że aż zatęskniłam z górami...
Jedyne, co mnie mocno raziło, to ciągłe zdrabnianie imion dorosłych ludzi, wszelkie Arturki, Rosie itp, formę poważną rzadko można spotkać.

środa, 17 września 2014

61(181) Panny z Wilka

Autor: Jarosław Iwaszkiewicz
Ilość stron: 100
Ocena: 4+/6
Źródło: biblioteka


40-letni Wiktor bierze dłuższy urlop na podreperowanie podupadłej psychiki. Jedzie do dworku, w którym spędzał niejedne wakacje u progu dorosłości w towarzystwie panien z Wilka, dorastających, pięknych dziewcząt. Łączy go z tym miejscem i w sumie każdą z panien, mnóstwo wspomnień. Także one przypominają sobie swoje zauroczenie młodym, przystojnym Wiktorem.  Jednak w momencie konfrontacji przeszłości z teraźniejszością każde z nich wiele spraw zaczyna widzieć w innym świetle.
Świetne opowiadanie o przemijaniu, samotności, dojrzałości. Napisane w okresie międzywojennym nie traci znaczenia także dziś.

czwartek, 11 września 2014

60(180) Niewinne mścicielki

Autor: Karen Blixen
Ilość stron: 380
Ocena: 3/6
Źródło: biblioteka

Anglia, rok 1840. Lucan jest ambitną, ale ubogą sierotą, pracującą jako guwernantka. Gdy bogaty pracodawca składa jej uwłaczającą godności panienki propozycję, Lucan ucieka. Odnajduje swą przyjaciółkę z lat szkolnych, wychowywaną w luksusach Zosine. Okazuje się,że i druga z dziewcząt zostaje opuszczona przez ojca, pozbawiona domu i majątku przez wierzycieli. Młode kobiety postanawiają udać się do Londynu, by tam szukać pracy. Traktują się jak siostry, Lucan wręcz czuje się zobowiązana opiekować się naiwną i nieznającą życia Zosine. Trafiają wreszcie do Francji, do domu pastora i jego żony, gdzie wiodą spokojny z pozoru żywot wychowanek.
Powieść zaczyna się jak zwykłe romansidło, potem robi się dziwnie, a wreszcie-strasznie. Pobożny duchowny okazuje się kimś innym niż wskazywałby jego wygląd i zachowanie prostolinijnego, cichego staruszka.
Autorka zawarła w powieści wiele przemyśleń na temat wiary, religii, wręcz ortodoksji, a także na temat relacji damsko-męskich. W większości ujęła je w przydługie i nużące nieco monologi bohaterów. Aby przez nie przebrnąć rzeczywiście trzeba się mocno wczuć w realia XIX wiecznej Anglii, tak dalekie od dzisiejszych. Nie raz uwierały mnie poglądy bohaterów, zwłaszcza małżeństwa, które zaopiekowało się przyjaciółkami, jak choćby to, że mężczyzna jest jednostką nadrzędną nad kobietą i dziwna jest sytuacja, że wysłuchuje tego, co kobieta mówi! Do fabuły wprowadzonych jest kilka wątków pobocznych, nie mających zbyt dużego znaczenia, a jedynie rozwlekających akcję. Nie zabrakło i miłosnych westchnień obu dziewcząt, notabene do mężczyzny, który pojawił się w ich domu dosłownie na chwilę i wywołał uczucia czysto platoniczne.
Książka mnie nie zachwyciła, wręcz momentami męczyła. Jest specyficzna i nieco dziwna. Napisana jakby na siłę. Zupełnie inna niż "Pożegnanie z Afryką".

środa, 3 września 2014

59(179) Upalne lato Marianny

Autor: Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
Ilość stron: 250
Ocena: 4/6
Źródło: biblioteka

To kolejna powieść Pani Zyskowskiej-Ignaciak,po którą sięgnęłam w ostatnich tygodniach. Nieco inna od pozostałych, które miałam okazję czytać.
Trwa upalne lato 1939 roku. W powietrzu wisi wojna, jednak na wsi dochodzą tylko echa niepokojących przypuszczeń. Marianna właśnie zdała maturę i dostała się na studia prawnicze. Chce uciec z rodzinnego dworku na wsi do stolicy, spragniona atrakcji i światowego życia. Nudny czas wakacyjnego oczekiwania zostaje przerwany przyjazdem gości proboszcza, dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich wywołuje w sercu Marianny gorące, nie znane dotąd uczucia. Jednak okazuje się, że Zygmunt ma być jej wykładowcą, więc jakikolwiek znaczący związek mógłby zaszkodzić im obydwojgu.
Oprócz rozbudowanego wątku miłosnego Autorka porusza temat miejsca kobiety w przedwojennym społeczeństwie. O ile w Warszawie płeć piękna miała prawo brać udział w życiu towarzyskim czy społecznym, o tyle na wsi jej pozycja była nic nie znacząca. Co więcej, jeśli chodzi o związki, to kobieta ponosiła całą odpowiedzialność i winę za niechcianą ciążę, czy zakazaną miłość. To ona była piętnowana i wyklęta ze społeczeństwa. Nie miała prawa wyrażać swoich poglądów. Powinna być cicha, uległa i posłuszna. Przeciwko temu wszystkiemu buntuje się Marianna i liczy na społeczną rewolucję, która da równe prawa kobietom i mężczyznom.
Jednak mimo swojego twardego i buntowniczego charakteru Marianna jest bardzo egoistyczna, liczą się dla niej tylko własne odczucia, przyjemności. Żyjąc we dworze, w luksusie i spokoju, nie zna prawdziwego życia zwyczajnych ludzi.
Powieść napisana dobrym językiem, choć kłują w oczy pewne uchybienia korektora. Dość ciekawa, ale chwilami brak akcji werwy i tempa. Mimo wszystko wg mnie jedna z ciekawszych książek tej Autorki.

piątek, 29 sierpnia 2014

58 (178) Ucieczka znad rozlewiska

Autor: Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
Ilość stron: 288
Ocena: 3/6
Źródło: biblioteka


To opowieść całkiem na przekór obecnym trendom;) Wszyscy tworzą bohaterki, które zabiegane, zmęczone odnajdują swoje szczęście w jakimś cichym, ustronnym miejscu gdzieś na odludziu. A Franka-odwrotnie. W wieku lat 30-tu ma dość życia w Kazimierzu Dolnym, dni podobnych do siebie, apodyktycznej matki i wścibskich sąsiadów. Do takich wniosków dochodzi w mało odpowiednim momencie-podążając do ołtarza w białej sukni u boku kochającego ją od lat mężczyzny. Podejmuje szybką decyzję, ucieka sprzed ołtarza, z Kazimierza, od rodziny. Nowe życie zaczyna w Warszawie, słynącej ze szklanych wieżowców, dużego tempa życia, brudu i hałasu. Robi tu błyskawiczną karierę i odnajduje szczęście. A że realizuje się w roli gwiazdy programu kulinarnego, możemy poczytać o dietetycznym odżywianiu. Na końcu książki znajdziemy nawet kilka przepisów!
Powieść bardzo pozytywna, ale też prosta i naiwna. Napisana lekkim językiem, z ogromną ilością dialogów (momentami miałam wrażenie, że to same dialogi!) Bohaterowie bardzo różnorodni, wyraziści i charakterystyczni.
To taka miła bajka dla dorosłych dziewczynek, które być może marzą o odwadze, jaką miała Franka, by żyć tak, jak chce, a nie pod dyktando innych. Dobra na chandrę i ponure deszczowe popołudnie. Myślę jednak, że uleci z głowy razem z tymi smutkami, które ma uleczyć;)

czwartek, 28 sierpnia 2014

57(177) Małżeństwo niedoskonałe

Autor: Krystyna Nepomucka
Ilość stron: 335
Ocena: 4/6
Źródło: biblioteka

Okres międzywojenny. Główna bohaterka, naiwna 16-latka, wychodzi za mąż za dużo od niej starszego Busia. Ona go kocha, ale on żeni się raczej z rozsądku, bo mamusia mu kazała. Wręcz wyznaje narzeczonej, że godzi się na ślub, bo jest przyzwoitym człowiekiem, a tak naprawdę to przyszła żona budzi w nim niechęć! Sam jest paskudnej urody i charakteru jedynakiem, uzależnionym od rodziców, wiecznym studentem, niespełnionym artystą i domorosłym filozofem, który znęca się nad dziewczyną psychicznie i fizycznie. W trakcie lektury poznajemy nie tylko momenty z życia małżeńskiego, ale i dzieciństwo bohaterki, również niełatwe.
Jest to ciekawa karykatura zarówno życia w latach 20-tych, jak i środowiska pseudointeligencji. Czytając "Małżeństwo..." miałam wrażenie, że autorka ma zamiar opisać jak najwięcej brzydkich, złych i odrażających rzeczy. A to wszystko ze swoistym poczuciem humoru.
Autorka warta poznania, jednak mnie jej styl nie urzekł i raczej jej miłośniczką nie zostanę.

środa, 27 sierpnia 2014

56(176) Głód

Autor: Knut Hamsun
Ilość stron: 170
Ocena: 4+/6
Źródło: biblioteka

Oslo, koniec XIX wieku. Głównym bohaterem powieści jest młody przedstawiciel inteligencji,  próbujący swoich sił w dziennikarstwie. Nie ma grosza przy duszy. Przymiera głodem. W końcu nie ma nawet dachu nad głową. Próbuje jakoś temu zaradzić, chwytać się jakiejkolwiek pracy, jednak z reguły okazuje się, że nie ma szczęścia, wydaje się nieudacznikiem, który nie potrafi nic zdziałać.
Jest to rewelacyjne studium psychiki człowieka. Zaskakujące, jak bardzo ten młody człowiek, który tak naprawdę nie ma już nic, przywiązuje wagę do pozorów, do kreacji własnego wizerunku. Oburza się, że ktoś mógłby go traktować jak żebraka. Zasłaniając się kłamstwami odrzuca wszelką potencjalną pomoc, byleby zachować dobre imię. Żyje ułudą, zagospodarowując finanse, których jeszcze nie dostał i wręcz nie ma gwarancji, że kiedykolwiek zostaną mu wypłacone! Ba, rozdaje innym te skromne środki, które mu zostały, by tym wspaniałomyślnym gestem zaprzeczyć choć na chwilę rzeczywistości. Gra kogoś kim nie jest. Przyznam, że niejeden raz denerwowało mnie takie podejście. Jednak czy mam prawo krytykować kogoś, kto chce zachować resztki dumy, szacunku do samego siebie czy choćby dawny wygląd, nawet za wszelką cenę?
Drugim, jakże trudnym nawet do czytania elementem, są odczucia wywoływane przez głód. Godziny, dni bez jedzenia wywołują na przemian złość, agresję, beznadzieję, marazm.
Książka robiąca wrażenie. Na pewno nie jest to lektura łatwa i przyjemna. Ale warta poznania.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

55(175) Zabójca

Autor: Maria Nurowska
Ilość stron: 288
Ocena: 4+/6
Źródło: szafa z książkami

Joanna, młoda dziennikarka, spotyka w pociągu do Zakopanego mężczyznę. Zaintrygowana nim, zaczyna go śledzić, a potem stopniowo poznawać jego historię. Okazuje się, że Adam spędził ostatnie 20 lat w więzieniu San Quentin w USA. Twierdzi, że był niewinny. Powierza Joannie zeszyty ze swoimi więziennymi zapiskami. Kobieta jest coraz bardziej zaangażowana w wyjaśnienie spraw z przeszłości Adama i zauroczona nim samym. Przez przypadek rodzące się uczucie i zaufanie zostają wystawione na próbę. Adam znika na kilka lat. Jednak Joanna nie ustaje w poszukiwaniu mężczyzny swojego życia...
Książka bardzo mnie wciągnęła. Jak to u Nurowskiej, oszczędny styl, bez zbędnego przegadania czy patosu. Rewelacja. Jednak druga połowa powieści zbyt romansidłowa. Straciła sporo werwy, uroku, stała się dość trywialna. Ale i tak warto przeczytać!

czwartek, 21 sierpnia 2014

54(174) Wolność jest w tobie

Autor: O. Cyprian Moryc
Ilość stron: 175
Ocena: 5+/6
Źródło: szafa z książkami



Czy w dzisiejszym świecie jesteśmy rzeczywiście wolnymi ludźmi? Autor wykazuje, że niestety nie, wbrew temu, co sądzi większość młodych osób. Wskazuje na uzależnienie od mediów, od informacji, opinii innych ludzi, od sukcesu i prestiżu. A to wszystko zabija w nas radość. O. Moryc zachęca do zweryfikowania swojego systemu wartości, uzdrawiania relacji z ludźmi, przyjrzenia się swoim lękom, walki z apatią i lenistwem oraz do budowania siebie "nowego".
Lektura, której nie byłam w stanie przeczytać szybko, bo musiałam przetrawić każdy fragment.
Napisana jest bardzo przystępnym językiem, najważniejsze myśli powtórzone są w ramkach obok tekstu. Każdy rozdział zakończony jest ćwiczeniami i podpowiedziami do własnych rozważań.
Na pewno będę do niej często wracać, żeby sobie przypominać, o co chodzi w tym życiu.
To książka z rodzaju tych, które trzyma się na stałe na szafce przy łóżku;)

środa, 20 sierpnia 2014

53(173) Jestem nudziarą

Autor: Monika Szwaja
Ilość stron: 316
Ocena: 2+/6
Źródło: biblioteka




Agata, trzydziestoletnia singielka, uchodzi w oczach swoich i przyjaciółek za nudziarę. Nie ma faceta, nigdy nie miała męża, ubiera się na czarno, chadza do opery, nie lubi pubów...Z takim podejściem  nie ma szans na znalezienie partnera i ułożenie sobie życia. Przyjaciółki biorą sprawę w swoje ręce i postanawiają zmienić image kobiety. Równocześnie Agata podejmuje pracę jako polonistka w liceum i po raz pierwszy ma pracować z młodzieżą. A w jej pobliżu nagle pojawiają się dwaj mężczyźni, zupełnie od siebie różni, obaj nią zainteresowani, jednak oferujący zupełnie odmienne wrażenia.
Książka bardzo pogodna, pełna śmiesznych sytuacji. Do złudzenia przypomina mi  Bridget Jones. Do bólu przewidywalna, mało realna. Do tego miałam wrażenie, że trzy przyjaciółki nie robią nic innego, tylko piją! Piwo, szampan, wódka...W domu, w pubie..W międzyczasie trochę pracują, często zjawiając się w tej pracy na kacu, co jak dla mnie kiepsko świadczy o nauczycielce...
Zdecydowanie raził mnie prostacki wręcz język i styl pisania. Całkiem odwykłam od takich lektur. I utwierdziłam się w przekonaniu, że jednak dobra rozrywka też musi mieć odpowiednią formę.

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

52(172) Przebudzenie

Autor: Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
Ilość stron: 296
Ocena: 4/6
Źródło: biblioteka

W bibliotece skusiła mnie przemiła, pogodna. letnia okładka z jeziorem w tle. Pomyślałam, że to idealna lektura na tę porę roku i nie pomyliłam się;)
Schemat jest dość charakterystyczny dla współczesnych powieści polskich pisarek: jest młoda kobieta, tkwiąca w niesatysfakcjonującym związku. Jest wielki spadek, dzięki któremu z dnia na dzień  bohaterka staje się bardzo bogata. Oczywiście spadek to nieruchomość w ukochanej przez bohaterkę części Polski i w wymarzonych okolicznościach przyrody;) Jest i wybuch uczucia, i zmiana stylu życia, czyli to wszystko, czego można się spodziewać po babskim czytadle;)
Dość wyraźnie pojawia się element sensacyjny, prawie do końca trzymający w niepewności, kto tak naprawdę czyha na życie? nowy majątek? głównej bohaterki. Odpowiednio dawkowane napięcie nadaje smaku akcji.
Ciekawym elementem są opowieści o historii Mazur, o pogańskich wierzeniach i rytuałach. Przyznam, że nie znam kompletnie Krainy Wielkich Jezior, także w te historie muszę wierzyć na słowo. Jednak doceniam w pełni zaangażowanie Autorki w zagłębienie tego tematu!
Książka z serii: na jedno popołudnie (dla tych, którzy mają dużo czasu na czytanie!), przyjemny wakacyjny relaks.

czwartek, 14 sierpnia 2014

51(171) Spóźnione wyznania

Autor: John Boyne
Ilość stron: 350
Ocena: 5/6
Źródło: szafa z książkami

 Kilka miesięcy po zakończeniu I wojny światowej Tristan, 21-letni żołnierz, jedzie na spotkanie z siostrą zmarłego przyjaciela, by przekazać jej listy. To bardzo trudne spotkanie jest okazją do wojennych wspomnień, a także do wyjawienia dręczącej tajemnicy.
Piękna opowieść o tragicznej, potępionej miłości, przeżyciach młodych mężczyzn koszarach i okopach Francji. Świetne studium psychologiczne. Subtelny język, stopniowo budowane napięcie, niedopowiedzenia, realistyczne opisy pola walki - to kolejne atuty tej książki.
Przy okazji lektury uświadomiłam sobie, jak mało wiem na temat I wojny...
Akcja przebiega dwutorowo: w ciągu jednego dnia 1919 roku w Norwich oraz w ciągu kilku miesięcy 1916 roku we Francji. Jednak mimo tła historycznego powieść ma charakter ponadczasowy. Porusza istotny temat tolerancji, mówi o sile ludzkiej psychiki  i probie normalnego życia po traumatycznych przeżyciach.

środa, 6 sierpnia 2014

50(170) Wśród nocnej ciszy

Autor: Roman Bratny
Ilość stron: 107
Ocena: 4/6
Źródło: szafa z książkami

Niepozorna, niewielka książeczka, po brzegi wypełniona Złem. Mała wioska lat 70-tych. Po Pasterce jeden z gospodarzy morduje całą rodzinę w bardzo brutalny sposób, na oczach trzydziestu kilku osób. Powód? Pomówienie o kradzież kiełbasy. A że to gospodarz rządzący całą wsią, nie zniesie pomówienia. Nikt ze świadków nie odważył się zaprotestować, powstrzymać morderców. Po wszystkim muszą złożyć przysięgę, że nic nie powiedzą.Wśród pasażerów autobusu jest kilkunastoletni Bolek, którego przyjaciel jest katowany i mordowany. Jako jedynemu sumienie nie pozwala milczeć...
Zadziwiające, jak skuteczną metodą jest zastraszanie. Jak jeden mężczyzna-morderca potrafi trzymać w garści całą wieś. W jakim piekle żyli ci ludzie...Jaka znieczulica i bierność może opanować człowieka...
Przerażające, do czego zdolny jest człowiek...
Powieść oparta na faktach. Rzeczywistość jak z horroru.

piątek, 1 sierpnia 2014

49(169) Góra śpiących węży

Autor: Hanna Kowalewska
Ilość stron: 454
Ocena: 4+/6
Źródło: biblioteka

 

Drugi tom serii o Zawrociu .  Matylda kontynuuje podróż w przeszłość swej rodziny, tym razem skupia się na postaci swego ojca, który zginął w wypadku, gdy miała 5 lat. Poznaje przyszywaną "rodzinę" Malinowskich. Odkrywa różne bolesne tajemnice.
Jednak wg mnie to powieść nie tyle przygodowa, co refleksyjna. Bardzo podobają mi się przemyślenia Autorki i trafne spostrzeżenia na temat życia, relacji międzyludzkich czy zachowań.
Książkę czyta się dobrze, akcja jest ciekawa, aczkolwiek pod koniec zaczyna się nieco rozwlekać.

czwartek, 17 lipca 2014

48(168) Życie Pi

Autor: Yann Martel
Ilość stron: 400
Ocena: 4/6
Źródło:biblioteka

Szesnastoletni Pi jako jedyny ratuje się po katastrofie statku płynącego z Indii do Ameryki. Przez kilka miesięcy dryfuje po oceanie na szalupie w towarzystwie tygrysa bengalskiego.
Przyznam, że spodziewałam się po tej książce całkiem czegoś innego i dużo więcej. Rewelacyjne recenzje na blogach zachęciły mnie do czytania tej baśniowej opowieści. Jednak oczekiwałam wielkiej alegorii, rozważań filozoficzno-religijnych. Nic z tych rzeczy. Alegoria pojawia się na kilku ostatnich stronach i to one tak naprawdę dają cokolwiek do przemyślenia. Reszta to zwyczajna opowieść w stylu Robinsona Cruzoe, do tego pisana wręcz słabym stylem i językiem. Ciągnąca się niemiłosiernie, płytko relacjonująca kolejne dni wali o przetrwanie.Jedyne, co może bronić książki to spojrzenie na nią przez pryzmat psychiki człowieka. Przy porównaniu dwóch wersje tej samej historii, zaskakujące jest, jak silnie działa mechanizm wyparcia, jak bardzo mózg broni się przed zbyt silnymi bodźcami, które mogłyby zabić lub prowadzić do obłędu. Dzięki przetransponowaniu brutalnych, przerażających okoliczności w baśniową fikcję, tytułowy Pi mógł w dorosłym życiu normalnie funkcjonować. A cała historia zakończyć się happy endem.
Być może dzięki zakończeniu książka nie uleci zbyt szybko z mojej głowy.
Przede mną film, mam nadzieję, że przynajmniej wizualnie zachwycający. Bo na filozofię już nie liczę.

środa, 16 lipca 2014

47(167) Cyfrowa demencja

Autor: Manfred Spitzer
Ilość stron: 344
Ocena: 5/6
Źródło: pożyczona

Bardzo ciekawa pozycja na temat wpływu mediów cyfrowych na mózg i dzieci, i dorosłych. W opozycji do rewelacyjnych newsów płynących z branży rozrywkowej, Spitzer udowadnia, jak niszczymy sami siebie spędzając długie godziny w sieci lub wykorzystując tv jako opiekunkę do dzieci. Każdy argument potwierdzony jest licznymi badaniami naukowymi i wnioskami. Szkoda, że takie opracowanie tak mało zmieni w głowach czytelników, a raczej że trafi do tak małej liczby odbiorców.
Książka napisana bardzo przystępnie, czyta się ciekawie.

wtorek, 15 lipca 2014

46(166) Beksińscy. Portret podwójny

Autor: Magdalena Grzebałtowska
Ilość stron: 480
Ocena: 5/6
Źródło: pożyczona

Przyznam, że nie znałam wcześniej Beksińskich, ani ojca-kontrowersyjnego malarza, ani syna-legendarnego dziennikarza radiowej trójki. Po książkę sięgnęłam zaintrygowana recenzjami na innych blogach oraz zaszokowana obrazami, które wreszcie obejrzałam.
To reporterska, pozbawiona ocen opowieść o nietuzinkowej rodzinie. O dwóch mężczyznach, którym przyszło razem żyć. O niesamowitej wrażliwości, którą jeden z nich przelewał na obrazy, a drugi tłumił w sobie, aż wybuchała w tragiczny sposób. O braku akceptacji otaczającego świata i ludzi. O wielkiej samotności i nieprzystosowaniu. O miłości i problemach z jej wyrażaniem.
Ale też o czasach, w których przyszło żyć Beksińskim, o Polsce małomiasteczkowej lat 50-tych, o tej z lat 90-tych. O pieniądzach i ich wartości nabytej. O muzyce i kulturze.
Książka robi wielkie wrażenie. Przygnębia, szokuje, daje możliwość poznania ludzkiej psychiki. Niezapomniany portret.

czwartek, 10 lipca 2014

45(165) Kochanka Freuda

Autor: K. Mack, J. Kaufman
Ilość stron:
Ocena: 3+/6
Źródło: szafa z książkami


Kiedy Minna, szwagierka Freuda, po raz kolejny traci posadę damy do towarzystwa, trafia pod dach siostry i jej męża. Pomaga wychowywać 6 ich dzieci, ale coraz bardziej fascynują ją rozmowy z twórcą psychoanalizy na temat prowadzonych przez niego badań. Również Freud, od dawna nie mogący znaleźć w żonie równorzędnej partnerki, zbliża się do Minny. Stopniowo zażyłość przeradza się w namiętność z domieszką zakazanej miłości.
Pierwsza połowa książki wciągnęła mnie bardzo, a to dlatego, że autorki skupiły się na życiu Freuda. Burzliwe dyskusje z Minną na temat nowatorskich teorii i poglądów, pasja bijąca z jego wywodów, a także szczegóły z biografii powodują, że czyta się z wielką przyjemnością. W tle Wiedeń z przełomu wieków, relacje damsko-męskie, miejsce kobiety w społeczeństwie. Niestety, druga połowa to typowe romansidło. Uleciał urok, zniknęły ciekawostki, wyraziste, pełne pasji postacie zostały spłycone, a wątki, które wyglądały obiecująco nagle zostały potraktowane po macoszemu. Skończyły się cytaty, naukowe wywody. Autorki skupiły się na szablonowych zachowaniach, gestach.
Coś co zapowiadało się naprawdę bardzo ciekawie, okazało się jednak kobiecym czytadłem, jakich wiele. Szkoda.



środa, 9 lipca 2014

44(164) Gdybyś mnie kochała

Autor: Grażyna Jeromin-Gałuszka
Ilość stron: 340
Ocena: 2/6
Źródło: szafa z książkami

Mała wieś lat 90-tych. Maksym spędza tu u babci każde wakacje swego dzieciństwa. Życie toczy się leniwie, dzień po dniu. Sąsiedzi znają się doskonale, każdy o każdym wszystko wie. Są miłości i zatargi. Ale to tak tylko dla uatrakcyjnienia codzienności. Sielskość trwa do czasu, gdy do wsi wraca czarna owca, żądna pieniądza. Spokój zostaje brutalnie zburzony.
Współczesność, hotelik gdzieś po drodze z Warszawy do wsi. Dorosły już Maksym znajduje się nagle w samym środku koszmaru,którego nie umie przerwać. Jakie ma to powiązanie z wydarzeniami sprzed lat?
Książka zapowiadała się ciekawie, tym większe moje rozczarowanie. Miałam wrażenie, że Autorka pisze w kółko o tym samym, tylko innymi słowami. Czytałam, czytałam, łudząc się wciąż, że wreszcie stanie się coś ciekawego....Ale nie doczekałam się, nie dotrwałam. Niby wątek kryminalny, ale tak rozmyty, że aż kontury się zacierają, o ciekawości nie wspomnę...Niby wątek miłosny, ale też potraktowany po macoszemu.
Niezbyt przypadła mi do gustu forma narracji, prowadzona  w pierwszej osobie (przeszłość) i jako forma zwracania się do kogoś, opowieści w drugiej osobie (teraźniejszość).
Ogólnie nijako i niewciągająco.


poniedziałek, 7 lipca 2014

43(163) Opowieść niewiernej

Autor: Magdalena Witkiewicz
Ilość stron: 220
Ocena: 5/6
Źródło: pożyczona

 Ewa i Maciek, małżeństwo około 30-tki. Pobrali się nie tyle z miłości (choć ta też była), co dla wygody i oszczędności, żeby móc się razem rozliczać z urzędem skarbowym. Skromny, cywilny ślub, potem obiad. Tak  zadecydował Maciek. Bo jednak Ewa marzyła o romantycznych zaręczynach, białej sukni i kościele pełnym ludzi. I tak już zostało. To Maciek decydował, a ona się zgadzała. Można by powiedzieć, że Ewa miała wszystko: męża, dom w budowie, pieniądze i pracę. Wszystko oprócz uwagi i miłości męża. W jego oczach była zawsze tą "do niczego". Dlatego, gdy spotkała Pawła i zobaczyła w jego spojrzeniu zachwyt, bez dłuższego zastanowienia się z nim umówiła. A potem powrócił jeszcze Michał, przyjaciel sprzed lat...
Na pierwszy rzut oka to babskie czytadło, jakich wiele. Jednak jest w nim coś więcej. Coś, co włączyło moją empatię. Coś, co sprawiło, że powieść tkwiła w mojej głowie jeszcze długie godziny po skończeniu czytania.
Uważam, że problem zdrady, pozornego szczęścia w małżeństwie, związków "na pokaz" to ostatnio plaga społeczna. Dlatego ta książka jest ważna. Pokazuje, jak to naprawdę wygląda, od podszewki, dogłębnie.
Autorka opisała historię z życia wziętą językiem zupełnie zwyczajnym, bez zbędnego, a tak popularnego ostatnio erotyzmu, bez bluźnierstw, bez lukru. Miałam wrażenie, że słucham zwierzeń przyjaciółki.

niedziela, 29 czerwca 2014

42(162) Pożegnanie z Afryką

Autor: Karen Blixen
Ilość stron: 284
Ocena: 5/6
Źródło: szafa z książkami

Autobiograficzna powieść o kilkuletnim pobycie autorki na plantacji kawy w Kenii. Po śmierci ojca Karen wychodzi za mąż za Barona von Blixen i wraz z nim wyjeżdża na Czarny Ląd. Tam poznaje miłość swojego życia - Denysa, angielskiego arystokratę i badacza Afryki. Po jego śmierci i bankructwie farmy wraca do Europy, chora na syfilis, którym zaraził ją mąż.
Jednak to nie życiu osobistemu poświęca uwagę w swej powieści, a miejscu, w którym przyszło jej żyć. Książka to kompendium wiedzy o afrykańskiej przyrodzie, o plemionach tam żyjących, zwyczajach, warunkach atmosferycznych. Autorka wnikliwie studiuje zachowania i rytuały tubylców, w reporterskim stylu opisuje zdarzenia dziejące się na farmie. Niezwykle barwnie i obrazowo przedstawia krajobraz Afryki. A to wszystko w formie pamiętnika, zawierającego również sporo emocji.
Dziś, kiedy półki księgarń uginają się pod kolejnymi wydaniami podróżniczych wspomnień Pawlikowskiej czy Cejrowskiego, kiedy w internecie możemy oglądać tysiące zdjęć z czarnego lądu, a lwa już niemowlak zna z ZOO, "Pożegnanie z Afryką" nie robi takiego wrażenia, jak prawie 100 lat temu. Jednak i dziś zachwyca zwłaszcza pięknem języka, poetycką wręcz narracją, wnikliwością obserwacji i trafnością spostrzeżeń, magią i tajemniczością.
Książka znacznie różni się od filmu pod tym samym tytułem, zwłaszcza tym, że nie poświęca miejsca na wątek miłosny Karen i Denysa, na czym głównie skupił się reżyser.

sobota, 28 czerwca 2014

41(161) Okaleczona

Autor: Cathy Glass
Ilość stron: 210
Ocena: 4+/6
Źródło: pożyczona

Nie wiem, w jakiej kolejności powstawały książki C. Glass, ale ta opowiada o początkach działalności Autorki jako rodziny zastępczej oraz o czasie, kiedy jeszcze nie miała dzieci. Pierwszy był chłopiec, ale główną bohaterką jest 13-letnia Dawn, która przysporzyła swoim opiekunom mnóstwo zmartwień. Dziewczynka, jak większość dzieci trafiających do opieki zastępczej, ma za sobą traumatyczną przeszłość, z którą chce sobie poradzić tnąc się. W ten sposób daje upust złości i smutkowi. Do tego dochodzą ucieczki z domu, wagary w szkole, a nawet próby samobójcze. A Dawn wciąż nie chce nic powiedzieć o powodach swych zachowań.
Książkę czyta się jak dobry kryminał, bo powody tragicznych wydarzeń poznajemy dopiero pod koniec.
Lektura wstrząsająca, jak wszystkie tej autorki. Wciąż się zastanawiam, ile cierpliwości, serca i humanitarnej chęci pomocy mają w sobie ludzie decydujący się na pieczę zastępczą, by stawić czoła takim dzieciom...Przeraża opieszałość instytucji sprawujących nadzór nad rodzinami mającymi problemy z dziećmi. Ten problem poruszany jest także w innych książkach Glass, więc pewnie daje się we znaki wyjątkowo mocno.

czwartek, 26 czerwca 2014

40(160) Dwa brzegi ponad tęczą

Autor: Ewa Pisula-Dąbrowska
Ilość stron: 400
Ocena: 4/6
Źródło: pożyczona


Czy ktoś nie słyszał jeszcze o Kazimierzu, o jego niepowtarzalnym klimacie, o festiwalu?
"Dwa brzegi..." to zbiór kilkudziesięciu krótkich opowiadań o tym miasteczku. O współczesności i jego historii. Ploteczek o ludziach, jak to zwykle w małym miasteczku. Jest też trochę rozważań o uczuciach, o wartościach, o życiu.
Można się dowiedzieć różnych ciekawostek, można spojrzeć na uliczki i kamieniczki oczami Autorki, przyjrzeć się mieszkańcom. Ale tego prawdziwego klimatu Kazimierza za bardzo nie czuć:(

środa, 25 czerwca 2014

39(159) Niemiecki taniec

Autor: Maria Nurowska
Ilość stron: 275
Ocena: 4+/6
Źródło: biblioteka

 Kolejna powieść Nurowskiej będąca konfrontacją z historią i tańcem polsko-niemieckim. Dwie główne bohaterki-Niemki (szwagierki) mieszkające do II wojny światowej na Pomorzu, wysiedlone, pozbawione majątku, kryjące tajemnicę rodzinną i unikające kontaktu ze sobą przez 50 lat. Jedna z nich spędza samotną starość w luksusowym domu opieki, druga kończy swój żywot w zakonnym habicie w afrykańskiej misji.
To także opowieść o Afryce, o panujących tam warunkach, o mentalności ludzi. Oraz o religii w szerokim tego słowa znaczeniu. Autorka rzuca czytelnikom na pożarcie bardzo kontrowersyjne tematy i nie szczędzi ocen. Z kartek wyziera nienawiść, oskarżenia, żal. Ciekawa odmiana od przesłodzonych powieści polskich autorek wydawanych w ostatnich latach. Niestety, niektóre zdarzenia są tak nierealne, że aż to razi, a niektóre wątki potraktowane po macoszemu, a szkoda.
Jak to w książkach Nurowskiej opowieść toczy się wartko, lekkim językiem, czyta się jednym tchem.

poniedziałek, 23 czerwca 2014

38(158) Lekcji więcej nie będzie

Autor: Honorata Chróścielewska
Ilość stron: 227
Ocena: 3/6
Źródło: szafa z książkami

Opowieść o życiu młodzieży w okupowanej Łodzi. Zamknięte szkoły, tajne nauczanie, przemycanie żywności i nielegalny handel, praca w niemieckich sklepach i fabrykach... Książka dla mnie ciekawa o tyle, że jestem łodzianką i wiele lat mieszkałam na terenie byłego getta. Jednak ogólnie powieść "mdła", pisana mało barwnym językiem, bez polotu. Nie umiała mnie na tyle wciągnąć, żebym sięgała z ciekawością, co będzie dalej, bo to mocno przewidywalne. Do tego duża doza propagandy politycznej.

37(157) Wybór Anny

Autor: Maria Nurowska
Ilość stron: 220
Ocena: 5/6
Źródło: biblioteka





Rewelacyjna powieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, o zderzeniu z historią.
Anna, 40-letnia Polka, opiekując się umierającym ojcem odkrywa przez przypadek, że jest Żydówką. Została znaleziona pod murem getta jako niemowlę przez swojego opiekuna. Okazuje się, że to, co uważała za swoje prawdziwe życie, jest fikcją, że jest zupełnie kimś innym. Przez nowy pryzmat patrzy na wszystkie wydarzenia. Nie wie, jak traktować mężczyznę, którego uważała za ojca. Ucieka od niego, pierwotnie planując pobyt w Stanach u nowo odnalezionej, jednak przystanek w Niemczech okazuje się tym ostatecznym miejscem.
Anna jest słynną skrzypaczką i żeby jeszcze bardziej poplątać węzły historii, narratorem jest niemiecki dziennikarz, który zainteresował się jej postacią. To on poznaje prawdziwą historię Anny i postanawia napisać o niej książkę.
Powieść napisana jest w nietuzinkowej formie, jako zlepek nagrań wywiadu Anny z Niemcem, kartek z pamiętnika jej "ojca" Witolda, wspominek zanotowanych przez samą bohaterkę, listów. Momentami takie przeskoki utrudniają poukładanie wątków, tym bardziej, że nie ma tu zachowanej chronologii, przeszłość miesza się z teraźniejszością.
Książka pełna jest emocji mimo, że napisana bardzo oszczędnym, chłodnym i zdystansowanym stylem, wręcz reporterskim językiem. Jednak pogubienie się bohaterki, jej żal, smutek, podobnie jak strach Żydów więzionych w getcie, aż kapią ze stron.
Powieść, która pozostaje w głowie, która każe się zastanowić nad wieloma poruszanymi tematami. 


wtorek, 10 czerwca 2014

35(155) Bidul

Autor: Mariusz Maślanka
Ilość stron: 256
Ocena: 5/6
Źródło: biblioteka

Poruszająca książka. Aż boli. Aż zapiera dech i musiałam odkładać, żeby odpocząć...
Borys ma 10 lat i trójkę młodszego rodzeństwa, ale tak naprawdę najmłodszy Piotruś nie wiadomo gdzie jest...Ma też mamę, wiecznie śpiącą i zniechęconą do dzieci i całego świata, tatę zataczającego się po podwórku i przyjaciela, u którego często się stołuje, bo w domu to raczej jedzenia nie ma...
Borys trafia do domu dziecka prosto ze wsi. W towarzystwie brata, siostry, kilku ubrań i wszy. I tu zaczyna się "jazda".
Bardzo realistyczny obraz bidula lat 80-tych, opisany wulgarnym językiem tam używanym, pełen strachu, niemocy i jednak jakiś tam chwil radości, chociażby z świątecznych słodyczy czy huśtawki.
Powieść pisana z punktu widzenia dziecka, świat widziany jego oczami jeszcze bardziej wywołuje chęć oskarżenia dorosłych, którzy gdzieś tam w tych bidulach nie reagują na molestowanie, poniżanie i wszystko co najgorsze.
Z notki biograficznej można wywnioskować, że Borys to alter ego Autora.

poniedziałek, 9 czerwca 2014

34(154) Przyjaciółka z młodości

Autor: Alice Munro
Ilość stron: 430
Ocena: 4/6
Źródło: szafa z książkami

Zbiór 10 opowiadań, których głównymi bohaterkami są kobiety. Wszystkie mają podobną konstrukcję, teraźniejszość miesza się ze wspomnieniami. Tematyka również jest podobna: miłość w różnych odsłonach, z reguły doprawiana zdradą i romansem.
Po książkę sięgnęłam z ciekawością, jako że Autorka niedawno została laureatką Nagrody Nobla. Jednak styl jej pisania nie przypadł mi do gustu.Opowiadania mnie nie porwały, brakło mi w nich jakiejś iskry, która każe czytać dalej i dalej. Niby nic im nie brakuje, ale są dla mnie takie bez smaku.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

33(153) Dom nad łąkami

Autor: Zofia Nałkowska
Ilość stron: 150
Ocena: 4/6
Źródło: z biblioteki

Niewielka rozmiarami powieść autobiograficzna opisująca dom i codzienność z dzieciństwa Autorki. Widziany oczami małego dziecka świat, sąsiedzi, życie na wsi, śmierć, śluby i rozwody.
Bardzo sympatyczna, ciepła, pełna opisów natury opowieść. Bez wartkiej akcji, ale pełna zdarzeń zwyczajnych, a jednak dla bohaterów niezwyczajnych. Ciekawe i różnorodne postacie nadają uroku i sprawiają, że czyta się z przyjemnością.

piątek, 30 maja 2014

32(152) Bajki o życiu

Autor: Małgorzata Dawid-Mróz
Ilość stron: 104
Ocena: 5+/6
Źródło: pożyczona

Bajki o życiu kupiłam jakiś czas temu na prezent dla bliskiej mi osoby. Jednak ciekawość była zbyt silna, by nie zajrzeć do książki. Tym bardziej, że od dawna śledzę blog Autorki. I tak książka została przeczytana od deski do deski zanim trafiła do założonego celu;)
Jest to zbiór 50 bardzo trafnych o różnych aspektach życia: przemijaniu, radości, o macierzyństwie, poszukiwaniu siebie i sensu. Ale tak bez lukru, bez zbytniej słodkości, z odrobiną dziegciu. Jak to w życiu.
W dzisiejszym świecie, tak zabieganym, pełnym gadżetów i błyskotek, bombardującym nas tysiącami bodźców, Autorka zachęca, by na chwilę się zatrzymać. Dostrzec urok tej chwili, poczuć zapach powietrza, dotknąć rozkwitających pąków, usłyszeć ciszę. Bajki każą się zadumać nad tym, co nam umyka. By kiedyś nie żałować, że życie przemknęło obok, że nic z niego nie mieliśmy, że tak naprawdę nigdy nie żyliśmy.
Uroku książce dodają niesamowite ilustracje autorstwa Dariusza Klimczaka. Już one same w sobie są opowieścią!
Myślę, że Bajki są bardzo osobiste, zawierają przecież przemyślenia Autorki. Jestem pewna, że znajdują w nich odzwierciedlenie zarówno szare zwyczajne dni, jak i ważne wydarzenia Jej życia.
To piękna, mądra książka, do której chce się wracać znów, i znów, i znów.