Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stosiki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stosiki. Pokaż wszystkie posty

środa, 31 grudnia 2014

Grudniowe stosy

W tym roku grudzień był wyjątkowo bogaty w książki! Urosły dwa stosy nowych nabytków! Będzie co czytać w nowym roku:)


Dwie książki Zafona: "Książę Mgły" i "Światła września", "Uciekinierka" Munro, "Jedyna szansa" Cobena i "Świadectwo prawdy", którego nie ma na zdjęciu, bo już jest pożyczony, to podarunki od Biblionetkołaja:) "Magiczny ogród" i "Sekretny język kwiatów" pochodzą z wymianek, "Ogniem i mieczem" oraz "Anna Karenina" to znaleziska z księgarnianego kosza wyprzedażowego za naprawdę śmiesznie niskie ceny, a piękne wydanie "Dumy i uprzedzenia" (o którym marzyłam od dawna!) oraz "Mała księżniczka" - znalezione pod choinką:)
Od czego warto zacząć?

poniedziałek, 12 listopada 2012

Zbieram...czyli listopadowy stosik.

Oj, znów się we mnie odezwał chomik...Znoszę książki skąd się da, gromadzę, jak wiewiórka zapasy na zimę. Tylko czas nie chce się rozciągnąć! Moim marzeniem jest czytać jedną książkę dziennie...Nierealne...A tyle kuszących pozycji!
Co ostatnio przytargałam?



"Pan  Ibrahim i kwiaty koranu" to prezent od biblionetkowej Alvy - dziękuję raz jeszcze!
"Biblioteka cieni" z kolejkowa.
"Córka dyrektora cyrku" z biblioteki
"Hańba", "Fausta", "Lilka" i "Alibi na szczęście" przywiezione od mamy.

Ciekawe, ile czasu zabierze mi uporanie się z TAKIM stosikiem;) 

czwartek, 21 czerwca 2012

Stosik

Tego jeszcze nie było....Oto książki, które...czytam równocześnie!

"Ziemia obiecana", "Anielka" i "Pożegnanie z Afryką" w ramach przypominania sobie klasyki, "Na fejsie..." czytam i czytam, bo wątków tam mnóstwo i tematów do przegryzienia, więc nie da się za dużo na raz. "Bieszczadzkie opowieści" machały do mnie ostatnio z półki w bibliotece i musiałam je wziąć mimo, że się zarzekałam, że już nic więcej....A jak przyniosłam to musiałam jednak podczytać, bo za chwileczkę w Bieszczady ruszam...A książki Ciesielskiej o kuchni pięciu przemian czytuję od dawna, często po nie sięgam.
I tak stosik powstał, a raczej bałagan;) bo książki porozkładane po całym mieszkaniu. Bo co innego pasuje do śniadania, a co innego do poduszki, i to nie każdego dnia to samo, bo zależy od nastroju i poziomu zmęczenia;)

piątek, 24 lutego 2012

Zdobycze:)

Udało mi się w ostatnich dniach zdobyć kilka nowości:)






Od góry:
nowy zakup - "Dziewczyna Mistrza Gry" Siesickiej - marzy mi się zebranie całej serii w tych pięknych okładkach z obrazami Yerki!
"Ikon" upolowany na podaju:)
Zabawy logopedyczne - w celach naukowo-praktycznych;) też zakupione
"Dom z papieru" i "Drwal" przywędrowały do mnie na chwilę z kolejkowa:)