poniedziałek, 12 listopada 2012

Zbieram...czyli listopadowy stosik.

Oj, znów się we mnie odezwał chomik...Znoszę książki skąd się da, gromadzę, jak wiewiórka zapasy na zimę. Tylko czas nie chce się rozciągnąć! Moim marzeniem jest czytać jedną książkę dziennie...Nierealne...A tyle kuszących pozycji!
Co ostatnio przytargałam?



"Pan  Ibrahim i kwiaty koranu" to prezent od biblionetkowej Alvy - dziękuję raz jeszcze!
"Biblioteka cieni" z kolejkowa.
"Córka dyrektora cyrku" z biblioteki
"Hańba", "Fausta", "Lilka" i "Alibi na szczęście" przywiezione od mamy.

Ciekawe, ile czasu zabierze mi uporanie się z TAKIM stosikiem;) 

1 komentarz:

  1. Pierwsza i ostatnia pozycja jest równięz na mojej liście życzeń.

    OdpowiedzUsuń