wtorek, 11 września 2018

"Corka Robrojka" Małgorzata Musierowicz

Rok pierwszego wydania: 1996
Ocena: 4/6


Jeszcze jedna część Jeżycjady tego lata:) Tym razem kolejny, 11 tom.
Głównymi bohaterami są Robrojek, znany już z najwcześniejszych części przyjaciel Gabrysi Borejko. Po odrzuceniu oświadczyn przez Kłamczuchę wiele lat wcześniej, Robrojek szybko ożenił się z nie znaną nikomu bliżej muzyczką, wyprowadził do Łodzi i został ojcem. Żona niestety szybko zmarła i młody mężczyzna został sam z malutką córeczką. Daje z siebie wszystko, by dobrze ją wychować i nie za bardzo omotać swoją miłością. Mamy lata 90-te, czas szybkich i dobrych biznesów, które równie szybko potrafią upaść z wielkim hukiem. Doświadczył tego i Robrojek,oszukany przez wspólnika, zostawiony z wielkimi długami. Poczciwy człowiek, czuje wstyd za to, że dał się oszukać. Sprzedaje dom i wraca "na tarczy" do Poznania, gdzie dawny kolega z liceum poligraficznego, Majchrzak, daje mu pracę i możliwość zamieszkania w maleńkim domku ogrodnika w swoim ogrodzie, pod warunkiem, że Robrojek sam go wyremontuje. To tu przyjeżdża po wakacjach spędzonych u babci Bella. Tu zaczyna nowe życie. Poznaje sympatycznego sąsiada i Przeszczepa-syna Majchrzaka, z którym i rodzice, i całe otoczenie mają mnóstwo kłopotów...Bardzo wyraźnie autorka nawiązuje do historii o Pięknej i Bestii, choć w przypadku Belli i Przeszczepa ani ona taka piękna, ani on taka bestia jak się na pierwszy rzut oka wydaje ;)
Oczywiście mamy tu mnóstwo Borejkowych sióstr, Idę-szczęśliwą mamę Józinka i Gabrysię wraz ze statecznym dwuletnim Ignacym Grzegorzem. Oczywiście mamy budzące się uczucie, tym razem całkiem dojrzale, a nie nastoletnie:)
Musierowicz pisze o ważnych sprawach, ale ubiera je jak zwykle w ciepłe, łagodne zdania. Czyta się oczywiście bardzo sympatycznie, choć nie raz żal ściska serce na myśl o problemach Robrojka czy złość ogarnia gdy czyta się o rodzinie Majchrzaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz