środa, 27 lipca 2016

54(334) Pani zyskuje przy bliższym poznaniu. Krystyna Janda w rozmowie z Katarzyną Montgomery

Autor: Krystyna Janda, Katarzyna Montgomery
Wydawnictwo:
Ocena: 4+


Muszę przyznać, że za Jandą nie przepadam. Jako aktorka jest świetna, ale jej głos, śmiech, żywiołowe zachowanie-drażnią mnie, męczą. Jednak sięgnęłam po przepastną księgę w twardej okładce (ponad 500 stron!) z jej twarzą na okładce. Zaintrygowana tytułem chciałam sprawdzić jego prawdziwość. Rzeczywiście, po lekturze pani Janda nieco zyskała przy bliższym poznaniu;)
Książka napisana jest bardzo fajnie. Dużą jej część stanowi wywiad-rozmowa autorek. Oprócz niej cytowane są wypowiedzi aktorki z różnych artykułów, jej felietony, a nawet fragmenty jej dziennika. Znajdziemy tu również sporo zdjęć, zarówno tych pochodzących z domowych, rodzinnych zasobów, jak i z archiwów różnych gazet.
To wszystko składa się na barwną, porywającą opowieść o barwnym życiu aktorki. Wspomnienia z wczesnego dzieciństwa, z czasu studiów, opowieści z planów filmowych, wrażenia z ról teatralnych. Bardzo osobiste wyznania dotyczące drugiego męża-miłości jej życia, jego odchodzenia, jej żałoby. Opowieści o przyjaźniach. Relacje z czasu budowania własnego teatru. I takie zwyczajne, życiowe historie domowe, o dzieciach, o gosposiach, o zwierzętach.
Mimo wielkiej objętości książkę czyta się szybko, za sprawą tej dużej ilości zdjęć. Tekst nie jest jednolity i nużący, wprost przeciwnie - poszatkowany, z wtrąceniami, porywa jak bystra rzeka. Minusem jest wkradający się chwilami chaos, autorki przeskakują w czasie raz w przód, raz w tył i trzeba dokładnie patrzeć na daty cytowanych artykułów czy dziennika, by nie pogubić się w chronologii.
Polecam, nie tylko miłośnikom Jandy, ale także tym, którzy jak ja dają jej szansę na bliższe poznanie;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz