sobota, 15 grudnia 2012

53. "Pięćdziesiąt twarzy Greya"

Autor: E.L.James
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 608
Ocena: 2/6
Źródło: pożyczona





Książka bardzo monotematyczna. Pierwsze 150 stron na temat: westchnień, spojrzeń, kształtu ust itd. Kolejne 450 to seks. W najróżniejszych konfiguracjach. Zero innej akcji, wszystko kręci się wokół jednego. Opis scen łóżkowych raz na kilkadziesiąt stron jest fajny, ale czytanie tylko o tym szybko nudzi.
Do tego realia bardzo wyszukane. 27-letni milioner, który dorobił się majątku własnym podejściem do ludzi (wszyscy muszą go słuchać), a co za tym idzie ekskluzywne apartamenty, loty własnym helikopterem itd. To wszystko okraszone modnym ostatnio tłumaczeniem zachowania naleciałościami z dzieciństwa czyli tanią psychologią. Plus element, który mnie osobiście drażni: układ pan-uległa.
Dla mnie - rozczarowanie. Może po przeczytanych recenzjach spodziewałam się czegoś lepszego?  Na pewno książka ma wiele zwolenniczek, wnioskując z jej nakładów. Ja jednak do ich grona się nie zaliczam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz