Autor: Elizabeth Buchan
Ocena: 3/6
Wydawnictwo:Niebieska studnia
Lata 20-te XX wieku. Południowa Anglia. Daisy i Kit spotykają się przypadkiem na czyimś weselu. Od razu czują, że są dla siebie stworzeni. Przebojowa piękna dziewczyna i bywający w świecie, ale i mocno przywiązany do domu (a właściwie zamku) mężczyzna. Wspólnie spędzane wakacje tylko utwierdzają oboje w tym, że powinni spędzić razem resztę życia. Jednak krach na rynkach finansowych powoduje, że majątek Kita jest poważnie zagrożony. Pomocną dłoń wyciąga do niego Matty, kuzynka Daisy, sierota, którą zajęło się w dzieciństwie wujostwo. Matty jest chorowita, słaba, nieśmiała, zagubiona i samotna, ale ma wielkie pieniądze. I to na nie łasi się Kit, przyjmując ofertę małżeństwa. Można powiedzieć, że został kupiony. On ratuje zrujnowaną siedzibę, ona ma szansę wreszcie mieć dom i rodzinę. Ale rzeczywistość nie jest taka prosta. Dwoje ludzi, którzy nie znając się nagle zostają małżeństwem i mają wieść wspólne życie, nie umie sprostać wyzwaniu. Matty czuje się coraz bardziej samotna i nieszczęśliwa. Tym bardziej, że Kit nigdy nie zapomniał o Daisy i wreszcie zaczyna się z nią potajemnie spotykać...Matty, by jakoś wypełnić czas, zapomnieć o utraconym dziecku i braku szans na kolejne, rozpoczyna znajomość z ogrodnikiem i postanawia odrestaurować zapomniany, zaniedbany ogród. Przy okazji natrafia na rodzinne tajemnice...
To grubaśna saga rodzinna. Napisana mocno średnio. Początek jest nudnawy i naiwnie przesłodzony. Potem jest lepiej, ale i tak przewidywalni i powolnie. Raziły mnie błędy, jak choćby to, że Autorka pisze o wojnie jako pierwszej światowej. Skąd w latach 20-tych bohaterowie mieli wiedzieć, że ta wojna była pierwsza i będzie kolejna?
Bohaterowie są bardzo jaskrawi, ci dobrzy są bardzo dobrzy, a ci źli podli do bólu. Choć muszę przyznać, że zachowania różnych osób w różnych sytuacjach skłaniają do przemyśleń. Także relacje między poszczególnymi bohaterami są ciekawie przedstawione.
Okładka książki jest wg mnie mało ciekawa, nie przyciąga uwagi, nie oddaje ani tematyki, ani klimatu powieści.
Ogólnie mocno średnio. Ale z braku lepszej lektury można przeczytać, bo czyta się szybko i przyjemnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz