Autor: Katarzyna Enerlich
Ocena: 5/6
Wydawnictwo: IMG
Dorosłe Dzieci Alkoholików. Dorosłe już wtedy, gdy powinny być beztroskimi, radosnymi dzieciakami, brykającymi po parku czy skupionymi nad zeszytem. To one w wieku ośmiu lat potrafią ułożyć na kanapie pijanego ojca. To one wiedzą, jak ugotować obiad z niczego. Tylko one wiedzą, jak smakuje strach, samotność i odpowiedzialność...
Matka Basi wyjechała do Włoch do pracy, gdy dziewczynka miała 5 lat i więcej się w jej życiu nie pojawiła. Ojciec, wcześniej tak jej bliski, nie umiał sobie na trzeźwo poradzić z życiem. I tak zaczął się koszmar, który wytłumaczyć może pewna rodzinna tajemnica, ale usprawiedliwić nie może nic...
Basię poznajemy już jako dorosłą osobę, która przyjeżdża do rodzinnego miasta by stanąć przy szpitalnym łóżku skrajnie zaniedbanego ojca. Musi też skonfrontować się z niewidzianą od wielu lat matką, której już nawet matką nie chce nazywać. Basia w hotelowym pokoju wraca myślami do dzieciństwa, wczesnej młodości. Do tych bolesnych chwil, kiedy samotnie musiała stawiać czoła życiu, kiedy musiała być przedwcześnie dorosła. Jak to zaważyło na jej wyborach, na dalszych losach? Jakie blizny zostawiło w duszy i sercu? Czy Basia ma jeszcze szansę na szczęście?
Ta powieść aż boli. Wyciska łzy, budzi wściekłość, litość. Napisana jest bardzo dobrze, w prostej formie przesyconej do szpiku emocjami. Bez lukru, szczera, momentami brutalna i odrażająca w swej realności. Ale i dająca nadzieję.
Bardzo warta przeczytania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz