piątek, 3 lipca 2015

38(238) Prowincja pełna marzeń

Autor: Katarzyna Enerlich
Ocena: 3-/6
Ilość stron: 350
Źródło: biblioteka


Opowieść o zwyczajnym życiu na prowincji,  w Mrągowie dokładnie. Okazuje się, że mieszkańcy małego miasteczka mają jak każdy swoje wielkie i małe radości i tragedie.
Ludmiła, samotna 36-latka, poznaje przez przypadek sympatycznego Niemca. Okazuje się, że jego ojciec mieszkał w czasie wojny w kamienicy będącej rodzinnym domem dziewczyny. Między młodymi błyskawicznie przeskakuje iskra namiętności. Jednak na drodze ich uczucia staje wiele przeszkód, a bohaterka musi podjąć wiele trudnych decyzji.
Historyjka błaha, taka jakich setki czy tysiące na półkach księgarń. Napisana powiedziałabym tak sobie, prozaicznie i mdło momentami. Bardzo kolą w oczy literówki czy błędy w stylu pomyłek w imionach. Naiwność niektórych sytuacji również zaczęła działać mi na nerwy. Zachęca bijący wprost ze stron zapach ziół i potraw, jakie serwuje Ludmiła i jej przyjaciółki. Tym, co odróżnia tą powieść od innych babskich czytadeł jest wplecenie wątku mazurskiego, krótki rys historyczny Prusów Wschodnich oraz zilustrowanie całości starymi pocztówkami z widokami Mrągowa i okolic. Jednak zbyt mało było mi tej mazurskości, by móc uznać książkę za dobrą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz