poniedziałek, 19 sierpnia 2013

41(95) "Anna z pustkowia"

Autor: Dagfinn Gronoset
Ilość stron: 90
Ocena: 5/6
Źródło: biblioteka


W tej cienkiej książeczce Autor zawarł prawdziwą historię kobiety, sprzedanej przez swojego męża na służbę do obcych ludzi, opowiadaną przez samą bohaterkę.
Anna już jako małe dziecko była oddawana na przezimowanie do obcych. Była to popularna praktyka w gnębionych biedą rodzinach norweskich na początku XX w. Od początku towarzyszyła Annie samotność, głód i lęk. Wyszła za mąż za włóczęgę, z którym przewędrowała tysiące kilometrów w surowej przyrodzie Norwegii, sypiała w opuszczonych szałasach, któremu oddawała każdy ciężko zarobiony grosz, trwoniony potem na alkohol. Gdy już nie miała sił i zdrowia, by iść z nim dalej, sprzedał ją jako tanią siłę roboczą. Mimo skrajnie nieprzyjaznych warunków i pracy często ponad ludzkie siły,  Anna stara się upatrywać sensu życia w codzienności i pomaganiu innym.
Książka napisana językiem pozbawionym emocji, skupionym na faktach. Potęguje to wrażenie surowości, budzi grozę, smutek, współczucie.
Przyznam, że nie znam historii Norwegii, dlatego zaskoczył mnie bezmiar i głębia panującej tam kiedyś biedy. Ale równocześnie wzrósł podziw dla ludzi, którzy od wieków stawiają czoła dzikiej naturze, by przetrwać.
Nie jest to lektura łatwa i przyjemna, ale polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz