piątek, 26 lipca 2013

35(89) "Dolina Światła"

Autor: A. Minkowski
Ocena: 5/6
Źródło: z biblioteki


Tytułowa Dolina Światła to sanatorium, umiejscowione w dawnym klasztorze buddyjskim, kierowane przez charyzmatycznego doktora Jaela. Stosuje on nowatorskie metody leczenia, dziwne kuracje przeprowadza za zamkniętymi drzwiami Sali 13. Do sanatorium trafia główny bohater, 16-letni Marcel, chory jak większość kuracjuszy, na anemię.  Stara się rozwikłać wiele miejscowych tajemnic, poznaje smak prawdziwej miłości.
Dolina Światła sprawia wrażenie miejsca nierealnego. Jest jakby oddzielona od reszty świata, zawsze świeci w niej słońce. Ma to być miejsce idealne, którego klimat sprzyja powrotowi do zdrowia. Nad okolicą unosi się czasem siwa postać w białym habicie, prawdopodobnie duch założyciela klasztoru
Od pierwszych stron książki nasuwa się myśl, że Dolina Światła to symbol państwa totalitarnego, być może Polski. W sanatorium władzę, praktycznie niepodzielnie, sprawuje Rada Trzech, wybierana spośród kuracjuszy. Panuje tu sztywny system działania: są określone godziny spacerowania, snu, to Rada decyduje, kto dostanie bilet do kina czy kto i kiedy ma prawo do pływania łódką. Jest donosicielstwo, rewizje, kary, prowokacje.
Z założenia jest to lektura dla młodzieży, i to tej młodszej. Jednak uważam, że odbiór książki w wieku nastoletnim może być zbyt dosłowny, a przez to spłycony i nie do końca zrozumiały. Ja, mimo przekroczenia wieku potencjalnego odbiorcy już dość dawno, czytałam ją z wielkim zaciekawieniem i przyjemnością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz