wtorek, 12 października 2021

"Mister Di" Jerzy Broszkiewicz

 Rok pierwszego wydania: 1972

Ocena:




Przyznam, że informacja, że to książka dla młodzieży, jest wg mnie nieco myląca ;) Nie jestem pewna, czy młody czytelnik rozsmakuje się w różnych niuansach na tyle, by docenić walory powieści.

Jest głęboki socjalizm, lata 60-te. Narrator, głowa rodziny, profesor, wraca właśnie z kolejnego naukowego kongresu ze Stanów. W samolocie spotyka dziwnego człowieka, który zdecydowanie przypomina mu (czytelnikowi też;) ) Wolanda z "Mistrza i Małgorzaty". Rzeczywiście, przebiegły nieznajomy to wcielenie diabła. Niespodziewane i zawsze arcydziwne spotkania powtarzają się na kolejnych etapach podróży. Wreszcie mister Di, alby udowodnić profesorowi swoje moce, zamienia jego ciało z ciałem 16-letniego syna. Od tego momentu zaczyna się seria zaskakujących, emocjonujących przygód. 

Dorosły w ciele nastolatka jest trochę zagubiony, ale i ciekawy świata swojego syna. Im więcej czasu upływa, tym bardziej dociera do niego, jak mało wie o swoim dziecku, o jego życiu, jak mało je zna...

Z jednej strony to wciągająca, przygodowa lektura z odpowiednią dawką humoru. Z drugiej: gorzka lekcja dla rodziców. Bo czy naprawdę znamy swoje dzieci tak, jak twierdzimy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz