czwartek, 27 lutego 2014

14(134). "Emma i ja"

Autor: Elizabeth Flock
Ilość stron: 385
Ocena: 5/6
Źródło:biblioteka

 Carrie miała szczęśliwą rodzinę i beztroskie dzieciństwo. Wszystko skończyło się w dniu tragicznej śmierci ojca. Po niedługim czasie rządy w rodzinie przejął brutalny, bezwzględny ojczym, który pojawił się nie wiadomo skąd. Carrie za wszelką cenę chce przed nim bronić młodszą siostrę Emmę. Jednak ciosy i wyzwiska padają sprawiedliwie na obie dziewczynki. Na pomoc matki, również maltretowanej przez męża, nie mają co liczyć. Próbują uszczknąć chociaż okruchy zwyczajnego życia, jednak coraz częściej nieświadomie prowokują ojczyma do kolejnych napaści. Ciąg zdarzeń prowadzi do nieuchronnej tragedii. Cała historia opowiedziana jest z punktu widzenia ośmioletniej dziewczynki, co tym bardziej uwypukla koszmar jej życia.
Cały czas krąży mi po głowie myśl: dlaczego nikt z dorosłych-sąsiadów, nauczycieli-nie pomógł tym dzieciom??? I ile takich dzieci, rodzin żyje w naszym społeczeństwie? Może im też nikt nie pomaga?
Książka przerażająca. Powalająca. Czasem musiałam przerywać czytanie, by móc zaczerpnąć oddechu i na chwilę oderwać się od wstrząsających scen przemocy. Bardzo duża dawka bezwzględnej nienawiści i dziecięcej bezradności w jednym tomie...

1 komentarz:

  1. Niestety takie historie są rzeczywistością. Osobiście stykam się z nimi codziennie pracując z dziećmi po traumach (najczęściej przemocy ze strony własnych rodziców). Mimo kampanii społecznych, mediów, Rzecznika Praw Dziecka i wielu, wielu innych instytucji przemoc domowa w polskich domach jest wciąż zjawiskiem szerokim. W dalszym ciągu najbliższe osoby z otoczenia odwracają głowę...
    Cieszę się, że takie książki jak "Emma i ja" powstają i mam ciszą nadzieję, że trafiają do serc ludzi, którzy następnym razem nie przejdą obojętnie wobec tragedii dzieci.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń