Ilość stron: 284
Ocena: 4/6
Źródło: biblioteka
Opowieść o kilku pokoleniach kobiet zamieszkujących dom zagubiony wśród przeklętych bagien. Oddalone od ludzi i świata, przeżywają tu swoje wielkie miłości, tragedie, smutki i radości, trudności codziennego, samodzielnego zmagania się z życiem. Bo żaden mężczyzna nigdy na bagnach nie mieszkał. Los dla kobiet był okrutny i większość z nich straciła szybko miłość swojego życia, zawsze w dziwnych okolicznościach. Bywa tu śmiesznie i wesoło, bywa refleksyjnie i smutno. Jest i wątek sensacyjny, w swym charakterze mocno kojarzący mi się z powieściami Joanny Chmielewskiej. Jest tajemnica, która pięknie kończy się happy endem.
Autorka stworzyła wyraziste, ciekawe postacie kobiet i opisała ich życie na tle wydarzeń XX w. Mamy więc i toczące się w oddali dwie wojny, i ciężkie czasy komunizmu, i bazar z początku lat 90-tych, i bardzo współczesny przykład upadku własnego biznesu. Jak widać, każde z pokoleń kobiet musiało się zmagać z trudnościami, by zapewnić jako taki byt dzieciom, tym bardziej bez wsparcia mężczyzny.
Książkę czyta się dobrze, szybko i przyjemnie. Napisana jest ładnym językiem, dalekim od częstego dziś w polskiej literaturze kobiecej prostactwa. Piękna okłada przykuwa wzrok i pozwalała mi pomarzyć o tajemniczej przyrodzie bagien.
O tę książkę chętnie bym przeczytała. mam nadzieję że będzie w bibliotece.
OdpowiedzUsuńLubie sagi rodzinne i powieści o kobietach.