czwartek, 13 sierpnia 2020

"Przed końcem zimy" B. MacLaverty

 Rok pierwszego wydania: 2017

Ocena: 4/6


Gerry i Stella, starsze irlandzkie małżeństwo, wyjeżdżają na zimowy urlop do Amsterdamu. Te kilka mroźnych i wietrznych dni uzmysłowi każdemu z nich, że mimo spędzenia ze sobą kilkudziesięciu lat, nadal nie wszystko wiedzą o współmałżonku. Gerry ukrywa przed żoną kolejne drinki. Stella w czasie samotnych spacerów szuka tajemniczego zakonu beginek. Każde z małżonków ma swoje nawyki, ulubione zajęcia, ale i tajemnice z przeszłości, wspomnienia, które nie są wspólne. Stella zastanawia się, czy oddalili się od siebie już na tyle, że mogliby żyć bez siebie? I co zrobić z resztą życia? Wcześniej cały swój czas i siły oddawała synowi. Teraz przed nią być może kolejne 20 lat, które trzeba dobrze wykorzystać...

To dobrze napisana książka. Akcja dzieje się w ciągu kilku dni, nie ma tu jakiejś ekscytującej akcji, autor skupia uwagę raczej na wewnętrznych rozterkach, emocjach bohaterów, niż na zewnętrznych wydarzeniach. Prosty, wręcz reporterski styl idealnie pasje do dojrzałych bohaterów, którzy już większość sobie w życiu powiedzieli i potrafią razem milczeć.

Ciekawa pozycja. Dawno takiej nie czytałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz