środa, 30 sierpnia 2017

"Siddhartha" Hermann Hesse

Rok pierwszego wydania: 1922
Ocena: 5/6

.Syn bramina, młody Siddhartha, szuka sensu życia, własnej drogi, gdyż "nie znajdował radości we własnym sercu". Zostaje ascetą-samaną. "Siddhartha miał przed sobą tylko jeden cel: wyzbyć sę wszystkiego, wyzbyć się pragnień, wyzbyć się marzeń, wyzbyć się radości i cierpienia. Obumrzeć dla samego siebie, wyzbyć się siebie, znaleźć spokój w opustoszałym sercu, zapomnieć o samym sobie i otorzyć się na cud-oto, do czego dążył. Kiedy jaźń zostanie pokonana i umrze, kiedy ucichną wszelkie zapały i drgnienia serca, musi obudzić się to coś ostatecznego, ten rdzeń istnienia, który nie jest już jaźnią, ta wielka tajemnica". Następnie, zakochany w pięknej kurtyzanie zatrudnia się jako pomocnik kupca. Korzysta tu z bogactw i uroków życia, jednak i one nie dają mu na dłużej poczucia szczęścia. "Wówczas na chwilę uświadomił sobie, iż wiedzie oto jakieś dziwne życie, iż to, co robi, jest tylko czczą zabawą, prawdziwe życie zaś przepływa mimo niego i nie tyka go".
"Przez wszystkie te lata, sam sobie nie zdając z tego sprawy, tęsknił i robił, co mógł, by stać się człowiekiem, jak większość innych (...) i przy tym jego życie było daleko nędzniejsze i nieszczęśliwsze niż ich, bo nie mógł uznać za swoje ich celów, ani ich trosk".
"Wszystko to nie było warte jego spojrzenia, wszystko kłamało, wszystko cuchnęło, cuchnęło kłamstwem, udawało sens, szczęście, piękno, a kryło w sobie zgniliznę. Świat smakował gorzko. Życie było udręką."
Wreszcie zostaje pomocnikiem przewoźnika przez rzekę, wraca do życia w wyciszeniu i skromności. Słyszy rzekę, przez ludzi odbierany jest jako oświecony mędrzec.
Rewelacyjna opowieść dla wszystkich, którzy szukają sensu życia. Skarbnica ponadczasowych myśli. Filozofia życia wpleciona w indyjski świat. Piękny język, na którym dusza płynie jak na fali.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz