Rok pierwszego wydania: 1934
Ocena: 5/6
Nie wiem, jak to się stało, że ja, tak lubiąca klasykę, do tej pory nie sięgnęłam po to wielotomowe dzieło! Może przerażała mnie objętość? Może zapadły w pamięć jakieś nieprzychylne opinie? Na szczęście wreszcie się przemogłam i...zauroczyłam!
Powieść obejmuje 30 lat życia rodziny Niechciców, tytułowe noce, dnie, powszedniość i święta. Ambitna, wciąż niezadowolona, niespełniona pani Barbara i zakochany w niej, prosty, niewykształcony, pracowity Bogumił. Ona przekonana o tym, że to małżeństwo to mezalians, nieumiejąca zapomnieć o dawnej, niespełnionej miłości, wciąż marząca o pełnym rozrywek życiu w mieście. I on - zakochany we wsi, spełniony w pracy na roli, w zarządzaniu majątkiem.
Czasy tak się zmieniły przez te 150 lat, ale ludzie, ich namiętności, słabości - nie.
Saga napisana jest pięknym językiem. Nie nużą przedłużające się opisy. Trzy pierwsze tomy, opisujące głównie domowe życie Niechciców, czytało mi się szybko, przyjemnie, czwarty i piąty znacznie bardziej skupiły się na polityce, przemianach w kraju, przez to utraciły nieco na atrakcyjności.
Teraz czeka na mnie serial sprzed lat, który też, o dziwo, ominęłam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz