Rok pierwszego wydania: 2016
Ocena: 4/6
Małgorzata Kalicińska-kobieta na zakręcie i Vlad Miller-ekspat, samotny z daleka od kraju z rodziny. Poznali się w internecie. Coraz lepiej im się rozmawiało. Wreszcie spotkali się na żywo, w Poznaniu, uznali, że to jednak "to" i wreszcie pisarka po 14-godzinnym locie wylądowała w Ulsan, koreańskim mieście portowym, do którego miała wracać kilkakrotnie na sześć miesięcy w roku.
W pięknie wydanej (National Geographic) książce oboje opisują, jak się poznali, jak najpierw Siwy, a potem Małgorzata znaleźli się w Korei Południowej, a potem...o życiu. O codzienności, pracy w stoczni, zakupach, kuchni i wycieczkach. Przytaczają też wiele ciekawostek.
Tekst opatrzony jest mnóstwem pięknych zdjęć.
Czyta się lekko i przyjemnie. To nie jest typowy reportaż o danym kraju, to nie relacja podróżnika, a subiektywna opowieść zwyczajnych ludzi, którzy wiodą całkiem zwyczajne życie na drugim końcu świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz